04.03.2006, St. James' Park, Newcastle
28 kolejka rozgrywek
Newcastle 3-1(2-0) Bolton
Solano 34', Shearer 45', Ameobi 70' - Davies 72'
3 | Strzały celne | 2 |
2 | Strzały niecelne | 7 |
3 | Strzały zablokowane | 0 |
11 | Rzuty rożne | 5 |
19 | Faule | 16 |
3 | Spalone | 4 |
2 | Żółte kartki | 1 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 52012 | ||
Sędzia: Alan Wiley |
Shay Given | Jussi Jaaskelainen | ||||
Peter Ramage | Bruno N'Gotty | 45' | |||
Robbie Elliott | Radhi Jaidi | ||||
Jean-Alain Boumsong | Joey O'Brien | ||||
Celestine Babayaro | Ricardo Gardner | ||||
Nolberto Solano | Abdoulaye Diagne-Faye | ||||
Scott Parker | Jay-Jay Okocha | 75' | |||
82' | Belozoglu Emre | Gary Speed | |||
Charles N'Zogbia | Kevin Nolan | ||||
83' | Shola Ameobi | Stelios Giannakopoulos | |||
Alan Shearer | Kevin Davies |
82' | Lee Bowyer | Henrik Pedersen | 45' | ||
83' | Albert Luque | Hidetoshi Nakata | 17' | ||
Steven Harper | Ricardo Vaz Te | 75' | |||
Amdy Faye | Ian Walker | ||||
Lee Clark | Tal Bel Haim |
Komentarz meczowy:
W meczu 28. kolejki Premiership kierowane przez Glenna Roedera Newcastle odniosło kolejne ligowe zwycięstwo, tym razem pozostawiając na pokonanym polu Bolton Wanderers.
W wyjściowej jedenastce Newcastle wybiegł Alan Shearer, więc szkoleniowiec United mógł powrócić do ustawienia z dwoma napastnikami. W drużynie przyjezdnych od pierwszych minut zagrał Gary Speed.
Jako pierwsi pod bramkę rywala ruszyli gospodarze, ale akcje te przyniosły jedynie rzuty rożne. W polu karnym Newcastle natomiast groźnie zrobiło się w 9 minucie, kiedy bardzo niepewnie z bramki wyszedł Shay Given, ale na szczęście napastnikom Boltonu nie udało się skierować piłki w stronę bramki. Pięć minut później długie podanie Robbiego Elliotta strącił na prawe skrzydło Alan Shearer, jednak ostre dośrodkowanie Nolberto Solano nie znalazło celu, którym był Shola Ameobi. Już w 17 minucie Sam Allardyce zmuszony był dokonać pierwszej zmiany: Jay-Jaya Okochę zmienił Hidetoshi Nakata. 60 sekund później bezpańską piłkę przejął Scott Parker i ściągając na siebie obrońców podał krótko do Emre. Turecki pomocnik technicznym uderzeniem z linii pola karnego pokonał Jussiego Jaaskelainena, ale piłka uderzyła w wewnętrzną część słupka i nie wpadła do bramki. W 24 minucie goście wyrównali stan rywalizacji w konkursie „słupkowym”: z lewej strony dośrodkował Nakata, a będący w polu karnym Gary Speed idealnie zgrał piłkę do tyłu do nadbiegającego Nolana, który mocno uderzył z woleja. Po jego strzale futbolówka najpierw odbiła się od głowy Elliotta, a potem zatrzymała się na słupku, mijając po drodze bezradnego Shaya Givena. Trzy minuty później z dalszej odległości potężnie huknął Abdoulaye Diagne-Faye, ale piłką przeleciała obok bramki. W pierwszych dwóch kwadransach dobrze ustawieni podopieczni Allardyce’a prowadzili wyrównany bój z United i częstymi dograniami wprost do napastników próbowali zmusić defensywę Newcastle do błędu.
W końcowej fazie pierwszej odsłony jednak coś drgnęło w szeregach gospodarzy. Najpierw do akcji prawą stroną boiska włączył się Peter Ramege, ale choć do jego mocnego dośrodkowania doszedł Alan Shearer, pokonując w wyskoku obrońcę i bramkarza, to strącona w ten sposób piłka nie znalazła adresata. Kilkadziesiąt sekund później po przeciwległej stronie boiska do znakomicie zagranej piłki na wolne pole dobiegł Charles N’Zogbia, po czym wypatrzył niepilnowanego Sholę Ameobiego. Niestety czarnoskóry napastnik w dogodnej pozycji nie zdołał nawet trafić w piłkę… W następnej sytuacji goście nie mieli już tyle szczęścia: po faulu na Ameobim futbolówkę ustawił sobie Nolberto Solano i precyzyjnym strzałem ponad murem obrońców pokonał Jaaskelainena. Fiński bramkarz nie zdołał sięgnąć odchodzącej piłki. W 41 minucie po złym wybiciu piłki przez defensywę Boltonu, szybką kontrę przeprowadził N’Zogbia, ale w końcowej fazie zdecydował się na strzał zamiast podawać do lepiej ustawionego partnera. Ostatecznie jednak „Srokom” udało się podwyższyć prowadzenie jeszcze przed przerwą: fantastyczne dośrodkowanie N’Zogbii znalazło ustawionego na długim słupku Shearera, który strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Bramkarz „Kłusaków” zdołał wprawdzie trącić piłkę ręką, ale ta wzniosła się w górę, po czym spadła przekraczając linię bramkową.
W przerwie kolejnej zmiany dokonał manager Boltonu: Bruno N’Gotty’ego zastąpił Henrik Pedersen. Po wznowieniu gry goście próbowali odpowiedzieć, ale nie udało im się stworzyć klarownej sytuacji. Okres przewagi „Kłusaków” trwał jednak bardzo krótko, bo po pięciu minutach znów do głosu doszli gospodarze. W 50 minucie Emre perfekcyjnie podał na lewe skrzydło do N’Zogbii, który łatwo minął obrońcę, ale nie zdołał wyprowadzić celnego uderzenia. Po chwili po akcji z rzutu różnego stojący na długim słupku Ramege dograł głową do Ameobiego. Czarnoskóry napastnik zastawił się z piłką po czym próbował podać do Shearera, jednak w gąszczu obrońców jego zamiary zostały łatwo odczytane. W 56 minucie „Sroki” wyprowadziły kolejną kontrę, jednak w sytuacji dwóch na dwóch N’Zogbia zbyt późno zdecydował się na podanie do Solano i akcji nie udało się zakończyć strzałem. Kilka minut później Gary Speed nie miał innego wyjścia jak faulować N’Zogbię, ale dośrodkowanie z wolnego Solano wypiąstkował na rzut rożny bramkarz. Wrzucenie piłki spod flagi także zakończyło się wypiąstkowaniem jej przez Jaaskelainena. W odpowiedzi swojej szansy próbowali szukać „Kłusacy”, ale zdecydowany wślizg Scotta Parkera pozbawił ich złudzeń. W 64 minucie walczący na środku boiska Shearer zagrał piłkę lobem na wolne pole, gdzie pobiegł Ameobi. Shola spróbował ograć obrońcę w sytuacji 1 na 1, ale futbolówka przypadkowo trafiła do Shearera, który bez namysłu potężnie uderzył na bramkę. Niestety strzał Super Ala był minimalnie niecelny. Trochę przypadku było także w akcji z 70 minuty, kiedy po stałym fragmencie gry piłka trafiła do będącego w znacznej odległości od bramki Emre. Pomocnik zdecydował się na strzał, ale był on na tyle niecelny, że futbolówka trafiła do Sholi Ameobiego, który nie naciskany przez żadnego z obrońców nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Kiedy wydawało się, że losy meczu zostały rozstrzygnięte, w szeregi Newcastle wtargnęło się rozluźnienie i dwie minuty później Bolton zmniejszył straty. Gracze w białych koszulkach krótko rozegrali rzut rożny i po dośrodkowaniu z lewej strony pojedynek główkowy z Radhi Jaidim przegrał na długim słupku Ameobi. Gracz Boltonu zagrał wzdłuż linii bramkowej i z bliskiej odległości piłkę do siatki wpakował Kevin Davies.
Po zdobytej bramce goście wyraźnie się poderwali i kilkadziesiąt sekund później w polu karnym United znów było gorąco: piłka trafiła do niepilnowanego Pedersena, ale jego strzał fantastycznie sparował Shay Given. Po chwili do strąconej piłki dopadł Vaz Te, jednak jego uderzenie z woleja było bardzo niecelne. W 78 minucie po dośrodkowaniu z lewej strony Pedersena nieczysto trafił w piłkę Davies, a w odpowiedzi śmiałą indywidualną akcją rzut wolny głęboko na połowie rywala wywalczył Celestine Babayaro. Po wykonaniu stałego fragmentu żółtą kartkę za kolejny domniemany faul otrzymał Alan Shearer, co wzbudziło protesty zasiadających na trybunach kibiców. W 81 minucie na placu gry w miejsce żegnanego oklaskami Emre pojawił się Lee Bowyer, a po chwili Sholę Ameobiego zmienił Albert Luque. Efektowny rajd Solano prawą stroną boiska zakończył się zablokowaniem dośrodkowania przez obrońcę. Z rzutu rożnego Peruwiańczyk posłał piłkę płasko na krótki słupek, ale strzał wybiegającego z głębi pola karnego Alana Shearera był niecelny. W 85 minucie typowa akcja Boltonu: zaledwie dwa podania stworzyły pozycję strzelecką jednemu z napastników, ale jego strzał nie trafił w światło bramki. Dwie minuty później Kevin Nolan cieszył się ze zdobytej bramki, ale tylko dlatego, że nie usłyszał sędziowskiego gwizdka. Pierwszy strzał Anglika został zatrzymany przez Givena, ale pomocnik zdołał zabrać się z piłką i umieścić ją w siatce. Pan Alan Wiley zauważył jednak, że pomagał sobie przy tym ręką i na tablicy wyników nadal widniał wynik 3:1. Już w doliczonym czasie gry pod bramką Givena zrobiło się spore zamieszanie, ale ostatecznie jeden z obrońców wyekspediował piłkę daleko na połowę rywala i w tym momencie arbiter zakończył zawody.
Podopieczni Glenna Roedera zanotowali już szósty mecz bez porażki, pokonując bardzo dobrze dysponowany w tym sezonie Bolton. „Sroki” przez większość czasu kontrolowały wydarzenia na boisku, a zazwyczaj dobrze zroganizowana defensywa United pozwoliła ponadto raz po raz wyprowadzać groźne kontry. Po dzisiejszej bramce Nolberto Solano może się pochwalić zdobyciem trzech trafień w dwóch ostatnich meczach.
Przed United teraz seria spotkań z niezwykle wymagającymi rywalami i miejmy nadzieję, że za kilka tygodni będziemy w równie dobrych humorach.