03.02.2008, St. James' Park, Newcastle
24 kolejka rozgrywek
Newcastle 1-1(1-1) Middlesbrough
Owen 60' - Huth 87'
5 | Strzały celne | 6 |
2 | Strzały niecelne | 7 |
3 | Strzały zablokowane | 8 |
11 | Rzuty rożne | 6 |
13 | Faule | 11 |
4 | Spalone | 7 |
1 | Żółte kartki | 2 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 51105 | ||
Sędzia: Mike Dean |
Shay Given | Mark Schwarzer | ||||
Stephen Carr | Luke Young | ||||
Steven Taylor | Emanuel Pogatetz | ||||
Claudio Cacapa | Robert Huth | ||||
Joey Barton | David Wheater | ||||
Damien Duff | Gary O'Neil | ||||
Nicky Butt | Julio Arca | ||||
65' | Belozoglu Emre | Stewart Downing | |||
Charles N'Zogbia | Lee Cattermole | 71' | |||
Michael Owen | Fabio Rochemback | 80' | |||
66' | Alan Smith | Jeremie Aliadiere |
65' | James Milner | Lee Dong-Gook | 71' | ||
66' | Mark Viduka | Adam Johnson | 80' | ||
Fraser Forster | Ross Turnbull | ||||
David Edgar | Jonathon Grounds | ||||
Shola Ameobi | George Boateng |
Komentarz meczowy:
Newcastle United zremisowało na St. James’ Park z Middlesbrough 1-1. Gola dla Srok zdobył Owen, a wynik wyrównał tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Robert Huth.
Newcastle od początku było stroną przeważającą. W 4 minucie, grający dziś na prawym skrzydle, Joey Barton po dośrodkowaniu Carra zmarnował wspaniałą okazję do zdobycia bramki.
Chwilę później piłka wpadła do bramki gości. Schwarzer popełnił błąd i wypuścił piłkę z rąk, która trafiła do Owena, a ten zdobył prawidłowo bramkę, jednak sędzia dopatrzył się jakiegoś przewinienia piłkarzy Srok i bramki nie uznał. Dlaczego bramka nie została uznana, wie chyba tylko pan Dean.
Swoją okazję do zdobycia bramki mieli także goście, gdy nieporozumienie Cacapy i Givena mogło spowodować utratę bramki, ale brazylijski obrońca zachował zimną krew i dzięki niemu utrzymał się bezbramkowy wynik.
W 20 minucie po dośrodkowaniu Emre Owen głową pokonał bramkarza gości, ale sędzia liniowy wcześniej zasygnalizował, że piłka w czasie lotu opuściła boisko.
Newcastle długo utrzymywało się przy piłce, ale pressing ze strony gości mocno utrudniał konstruowanie akcji. Powodowało to cofanie piłki aż do Givena, który próbował dalekimi podaniami uruchomić napastników, ale nie przyniosło to żadnych korzyści.
W 37 minucie w polu karnym Boro ręką zagrał Pogatetz, ale sędzia nie podyktował rzutu karnego dla Srok. Po tej akcji podopieczni Garetha Southagte zdobyli przewagę na boisku, ale nie potrafili jej wykorzystać i do przerwy bramki już nie padły.
Już na początku drugiej połowy Cacapa popełnił błąd odpuszczając krycie, ale na szczęście strzał Aliadiere’a zablokował Taylor, a piłka wyszła na róg, po którym Huth uderzeniem głową chybił celu.
W 52 minucie kolejną okazję miało Middlesbrough. Zza pola karnego groźnie strzelał Downing, Given odbił piłkę, która trafiła do O’Neilla. Skrzydłowy gości strzelił z ostrego kąta na bramkę, ale trafił wprost w bramkarza Newcastle.
Chwilę później Aliadiere dostał wspaniałe podanie i na jego drodze do zdobycia bramki stał już tylko Given. Irlandzki bramkarz wyszedł z tej potyczki zwycięsko, a nawet gdyby piłka wpadła do siatki to i tak gol nie został by uznany, bo sędzia odgwizdał, niesłusznie, spalonego.
W 59 minucie na lewym skrzydle Charles N’Zogbia wywalczył rzut wolny. Do piłki podszedł Emre, dośrodkował w pole karne, gdzie najlepiej ustawił się Michael Owen i głową pokonał Schwarzera zdobywając pierwszą ligową bramkę dla Srok w 2008 roku.
Newcastle mogło szybko podwyższyć na 2-0. Owen zagrał na 16 metr do Bartona, który strzelił zbyt słabo by pokonać bramkarza Boro. Bramkę natomiast zdobył Duff, ale Irlandczyk uczynił to kilka sekund po gwizdku sędziego, który dopatrzył się spalonego.
Kevin Keegan dokonał dwóch zmian, w krótkim czasie. Boisko opuścili Emre oraz Smith, a weszli na nie James Milner i Mark Viduka, który zagrał pierwszy raz pod wodzą Keegana.
Okazję do wyrównania stworzył sobie Gary O’Neill. Pomocnik gości minął wpadł w pole karne i strzałem po ziemi posłał piłkę minimalnie obok bramki Givena. Gareth Southgate zdecydował się wzmocnić siłę ataku wprowadzając Koreańczyka Dong-Gook Lee za Cattermole’a.
W 80 minucie Cacapa znów uratował Sroki przed stratą bramki. Po strzale Downinga Given wybił piłkę przed siebie, a bliski dobitki był Lee, ale Cacapa wślizgiem w ostatniej minucie pozbawił Koreańczyka szansy zdobycia gola.
Na trzy minuty przed końcem meczu Robert Huth strzałem głową pokonał Shaya Givena i wyrównał wynik spotkania. Do końca spotkania ważyły się losy meczu. Strzał Wheathera wybronił Given, a po drugiej stronie boiska uderzenie Viduka nie sprawiło problemów Schwarzerowi.
W doliczonym czasie gry z rzutu wolnego uderzał Downing i trafił w słupek, a piłkę skutecznie dobił Aliadiere, ale sędzia liniowy zauważył spalonego i gol nie został uznany. Do ostatniego gwizdka obie drużyny walczyły o zwycięską bramkę, ale nikomu się już to nie udało i mecz zakończył się remisem 1-1.
Sroki w ostatnich minuty straciły dwa punkty i jedyny pozytyw tego spotkania to przerwana seria bez strzelonej bramki. Teraz na Newcastle czekają dwa ciężkie mecze. Za tydzień Sroki jadą do Birmingham na mecz z Aston Villą, a 23 lutego na St. James’ Park przyjeżdża Manchester United.