26.04.2008, Boleyn Ground, Londyn
35 kolejka rozgrywek
West Ham 2-2(2-2) Newcastle
Noble 10', Ashton 23' - Martins 42', Geremi 45'
8 | Strzały celne | 3 |
7 | Strzały niecelne | 1 |
4 | Strzały zablokowane | 0 |
6 | Rzuty rożne | 1 |
13 | Faule | 12 |
0 | Spalone | 1 |
2 | Żółte kartki | 2 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 34980 | ||
Sędzia: Uriah Rennie |
Robert Green | Steve Harper | ||||
Lucas Neill | David Edgar | 91' | |||
John Pantsil | Habib Beye | ||||
George McCartney | Steven Taylor | ||||
James Tomkins | Joey Barton | ||||
Scott Parker | Nicky Butt | ||||
Mark Noble | Geremi Njitap | ||||
91' | Julien Faubert | Michael Owen | |||
68' | Bobby Zamora | Mark Viduka | 82' | ||
Dean Ashton | Obafemi Martins | ||||
21' | Fredrik Ljungberg | Sanchez Jose Enrique |
91' | Nolberto Solano | Lamine Diatta | 91' | ||
68' | Carlton Cole | Alan Smith | 82' | ||
21' | Luis Boa Morte | Fraser Forster | |||
Jimmy Walker | Damien Duff | ||||
Hayden Mullins | Andrew Carroll |
Komentarz meczowy:
Newcastle United zremisowało na wyjeździe z West Hamem 2-2. Młoty po 25 minutach prowadziły 2-0, ale Sroki wyrównały jeszcze przed przerwą dzięki bramkom Obafemi Martinsa oraz Geremi’ego.
W podstawowym składzie Srok na boisko wyszedł młody Kanadyjczyk David Edgar, który zastąpił kontuzjowanego Abdoulaye’a Faye’a. Poza tym Keegan nie dokonał żadnych korekt w składzie.
Spotkanie rozpoczęło się od przewagi gospodarzy, którzy już w 10 minucie wyszli na prowadzenie. George McCartney dośrodkował w pole karne, a piłka trafiła na 12 metr do niekrytego Marka Noble’a, który strzałem z pierwszej piłki nie dał szans Harperowi.
Po zdobyciu bramki Młoty kontrolowały grę, ale straciły Freddie Ljungberga, który po starciu ze Stevenem Taylorem musiał opuścić boisko na noszach. W jego miejsce wszedł Luis Boa Morte.
W 22 minucie Bobby Zamora zgrał piłkę do Deana Ashtona, który uciekł Edgarowi i strzałem po ziemi pokonał Harpera wyprowadzając gospodarzy na dwubramkową przewagę.
Newcastle przez długi czas nie potrafiło stworzyć akcji w ofensywie, natomiast Steve Harper miał ręce pełne roboty. Najpierw golkiper Srok wyłapał piłkę z dośrodkowania, która zmierzała na głowę Zamory, a później wybronił strzał Boa Morte. Blisko zdobycia bramki był też Ashton, ale jego strzał głową przeleciał nad poprzeczką.
Newcastle obudziło się pod koniec pierwszej połowy. W 42 minucie Joey Barton pięknie zagrał za linię obrony, do piłki dopadł Martins, który mając przed sobą tylko Roberta Greena posłał piłkę nad bramkarzem zdobywając kontaktową bramkę.
Jeszcze przed przerwą Sroki wyrównały. Obafemi Martins strzelił zza pola karnego, a piłka po drodze odbiła się od głowy Geremi’ego, co zmyliło Greena, który nie miał szans skutecznie interweniować.
Druga połowa nie była już tak emocjonująca. Obie drużyny stworzyły kilka sytuacji, ale nic wielkiego się już nie wydarzyło. W drużynie Srok pojawili się na boisku Alan Smith i Lamine Diatta, ale nic to już nie zmieniło i mecz zakończył się wynikiem 2-2.
Remis ten raczej przekreśla szanse na awans Newcastle do pierwszej dziesiątki. W poniedziałek 5 maja na St. James’ Park przyjeżdża Chelsea i na pewno byłoby miło zmniejszyć ich szanse na tytuł mistrza Anglii.