13.09.2008, St. James' Park, Newcastle
4 kolejka rozgrywek
Newcastle 1-2(0-1) Hull
Xisco 82' - King' 34'-k,55'
3 | Strzały celne | 4 |
10 | Strzały niecelne | 5 |
2 | Strzały zablokowane | 2 |
5 | Rzuty rożne | 3 |
13 | Faule | 19 |
0 | Spalone | 2 |
0 | Żółte kartki | 1 |
1 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 50242 | ||
Sędzia: Andre Marriner |
Shay Given | Boaz Myhill | ||||
68' | David Edgar | Anthony Gardner | |||
Fabricio Coloccini | Andy Dawson | ||||
Steven Taylor | Bernard Mendy | ||||
Nicky Butt | Michael Turner | ||||
Geremi Njitap | Paul McShane | ||||
Danny Guthrie 90' | Ian Ashbee | ||||
Charles N'Zogbia | Dean Marney | 78' | |||
Michael Owen | Peter Halmosi | ||||
61' | Shola Ameobi | Marlon King | 83' | ||
Francisco Tejeda "Xisco" | Craig Fagan |
68' | Sebastien Bassong | Bryan Hughes | 78' | ||
61' | Nacho Gonzalez | Kamil Zayatte | 83' | ||
Steve Harper | Matt Duke | ||||
Claudio Cacapa | Sam Ricketts | ||||
Ryan Donaldson | Dean Windass | ||||
Mark Doninger | Geovanni | ||||
Frank Wiafe Danquah | Caleb Folan |
Komentarz meczowy:
Jak się było można spodziewać, zła sytuacja w klubie przełożyła się na postawę drużyny. Newcastle przegrało na własnym stadionie z beniaminkiem Premier League Hull City 1:2. Dwa gole dla gości zdobył Marlon King, a honorowe trafienie dla Srok zaliczył debiutujący Xisco.
Już przed meczem przed stadionem kibice rozpoczęli protest przeciwko Mike’owi Ashley’owi oraz Dennisowi Wise’owi, którzy nawet nie zjawili się na trybunach.
Newcastle od pierwszych minut spotkania zaczęło przeważać. Ameobi i Xisco mieli szansę główką pokonać bramkarza gości, ale nie potrafili skierować piłki w światło bramki. Jednak najlepszą okazję miał Guthrie, który po podaniu Geremi’ego chybił z kilu metrów.
Hull coraz częściej dochodziło do głosu lecz po półgodzinie gry grający w pomocy Michael Owen po rzucie wolnym główkował, ale Boaz Myhill popisał się znakomitą interwencją.
W 34 minucie w polu karnym Srok Nicky Butt sfaulował Halmosi’ego i sędzia Marriner wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Marlon King, uderzył mocno w swoją lewą stronę, a Shay Given był bliski obronienia tego strzału lecz niestety się nie udało i goście niespodziewanie wyszli na prowadzenie.
Gospodarze szybko próbowali odrobić straty, ale to się nie udało i do przerwy Tygrysy prowadziły po bramce z karnego, a kibice raz jeszcze okazali swoje niezadowolenie.
Już w dziesiątej minucie drugiej połowy Given drugi raz wyciągał piłkę z siatki. Goście wyszli z kontrą, która zakończyła się celnym strzałem Marlona Kinga i było już 2:0 dla Hull.
Newcastle wyglądało coraz gorzej i tymczasowy manager Chris Hughton dokonał dwóch zmian. Ameobiego zastąpił Nacho Gonzalez, a za Edgara wszedł Bassong.
W 67 minucie piłka po raz trzeci znalazła się w bramce Srok po główce Michaela Turnera, ale przy tej sytuacji faulowany był Given i bramka nie została uznana. Druga bramka Kinga zupełnie podcięła Srokom skrzydła.
Dopiero na 8 minut przed końcem regulaminowego czasu Newcastle zdobyło kontaktowego gola. Zza pola karnego w słupek trafił N’Zogbia, a z 5 metrów piłkę do bramki posłał Xisco.
Xisco mógł zdobyć bramkę dającą wyrównanie, ale nie trafił do celu. Jeszcze w czwartej minucie doliczonego czasu gry Danny Guthrie sfaulował Fagana i sędzia od razu pokazał młodemu Anglikowi czerwoną kartkę, a chwilę później zakończył mecz.
Od początku było widać, że Hull przyjechało po jeden punkt, a wywiozło aż trzy. Jeżeli sytuacja w Newcastle się nie poprawi to Sroki długo będą jeszcze zajmowały miejsca w dolnej części tabeli.