25.10.2008, Stadium of Light, Sunderland
9 kolejka rozgrywek
Sunderland 2-1(1-1) Newcastle
Cisse 20', Richardson 75' - Ameobi 30'
3 | Strzały celne | 2 |
11 | Strzały niecelne | 5 |
0 | Strzały zablokowane | 5 |
2 | Rzuty rożne | 4 |
13 | Faule | 16 |
1 | Spalone | 0 |
1 | Żółte kartki | 2 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 47936 | ||
Sędzia: Mike Riley |
Marton Fulop | Shay Given | ||||
George McCartney | Habib Beye | ||||
Pascal Chimbonda | Fabricio Coloccini | ||||
Anton Ferdinand | Steven Taylor | ||||
Danny Collins | Sebastien Bassong | 84' | |||
57' | Dwight Yorke | Nicky Butt | 85' | ||
Kieran Richardson | Geremi Njitap | 73' | |||
Dean Whitehead | Danny Guthrie | ||||
87' | Steed Malbranque | Shola Ameobi | |||
Djibril Cisse | Obafemi Martins | ||||
91' | El-Hadji Diouf | Damien Duff |
57' | Kenwyne Jones | Jose Enrique | 84' | ||
87' | Teemu Tainio | Joey Barton | 85' | ||
91' | Andy Reid | Jonas Gutierrez | 73' | ||
Nick Colgan | Steve Harper | ||||
Grant Leadbitter | Charles N'Zogbia | ||||
Phil Bardsley | Claudio Cacapa | ||||
Michael Chopra | Francisco Tejeda "Xisco" |
Komentarz meczowy:
Po raz pierwszy w historii Premier League Newcastle United przegrało na wyjeździe z Sunderlandem. Czarne Koty dzisiaj okazały się lepsze wygrywając 2:1 dzięki bramkom Cisse i Richardsona, a bramkę dla Srok zdobył Shola Ameobi.
Zawodnicy rozpoczęli mecz od ostrej walki. Sędzia co chwilę musiał przerywać grę, a żółtą kartkę zobaczył Danny Guthrie. Pierwsze minuty były wyrównane z lekkim wskazaniem na Sunderland. Obie drużyny miały problemy z dokładnością podań, a zadań nie ułatwiał silny wiatr.
Po kwadransie gry przewaga Sunderlandu rosła, aż w końcu przyniosła efekt w 20 minucie, gdy sprzed pola karnego Steed Malbranque posłał piłkę wzdłuż bramki, a niekryty Djibril Cisse tylko przystawił nogę i pokonał Givena.
Newcastle szybko się otrząsnęło po stracie bramki i ruszyło do ataku. Dobrą okazję miał Martins, ale dwukrotnie trafiał w dobrze ustawionych obrońców.
W 30 minucie na lewym skrzydle, tuż przed polem karnym faulowany był Shola Ameobi. Do piłki podszedł Geremi, dośrodkował na dalszy słupek, gdzie najwyżej wyskoczył Ameobi i główką skierował piłkę pod poprzeczkę.
Newcastle przeważało, ale przez dłuższy czas nie potrafiło stworzyć sobie dogodnej okazji. Dopiero tuż przed przerwą po świetnej akcji Duffa i Martinsa, Irlandczyk mógł zdobyć gola do szatni, ale trafił wprost w Martona Fulopa.
Po przerwie podopieczni Roya Keane’a znów zdominowali rywali, którzy mieli problem z wyjściem z własnej połowy. Na szczęście Sroki szybko się przełamały.
W 59 minucie w środku boiska Butt przejął piłkę, podał do Martinsa, a ten natychmiast przekazał piłkę do niekrytego Ameobi’ego, ale ten zmarnował całą akcję strzelając wysoko nad bramką z linii pola karnego.
Chwilę później Richardosn świetnie zagrał do Cisse i tylko zdecydowana interwencja Givena uchroniła Sroki przed stratą bramki. W tej sytuacji zawiodła po raz kolejny obrona. Zaraz potem Richardson sam mógł zdobyć bramkę, ale chybił z kilkunastu metrów. Newcastle oddało inicjatywę gospodarzom.
W 75 minucie Sunderland wyszedł na prowadzenie. Po faulu Butta na Cisse sędzia podyktował rzut wolny na linii pola karnego. Do piłki podszedł Richardson, który mocnym strzałem trafił w samo okienko bramki Givena. Chwilę później mogło być już 3:1, ale Kenwayne Jones główkował minimalnie za wysoko.
Newcastle zamiast atakować musiało się bronić. W krótkim odstępie czasu Cisse mógł dwukrotnie podwyższyć prowadzenie Czarnych Kotów. Za pierwszym razem przeniósł piłkę tuż nad bramką, a później trafił w słupek.
Dopiero w doliczonym czasie gry Newcastle zdecydowanie zaatakowało, jednak gospodarze bronili się całym zespołem i trudno było się przebić przez ten mur. Wszystkie próby spaliły na panewce i mecz zakończył się porażką Srok.
Już we wtorek Newcastle podejmie u siebie West Bromiwch. Będzie to najlepsza okazja by przerwać trwającą już od siedmiu ligowych spotkań niemoc.