12.12.2009, Oakwell Stadium, Barnsley
21 kolejka rozgrywek
Barnsley 2-2(0-1) Newcastle
Hallfredsson 52', Hassell 87' - Nolan 6', Harewood 78'
| 4 | Strzały celne | 1 |
| 5 | Strzały niecelne | 7 |
| 0 | Strzały zablokowane | 0 |
| 11 | Rzuty rożne | 2 |
| 8 | Faule | 13 |
| 2 | Spalone | 3 |
| 2 | Żółte kartki | 1 |
| 0 | Czerwone kartki | 0 |
| Widzów: 20079 | ||
| Sędzia: Graham Salisbury | ||
| Luke Steele | Steve Harper | ||||
Darren Moore  |
Fabricio Coloccini | ||||
| Carl Dickinson | Ryan Taylor | ||||
| Ryan Shotton | Steven Taylor | ||||
| Bobby Hassell |
Jose Enrique | 80' |  |
||
| Emil Hallfredsson | Alan Smith | ||||
| Nathan Doyle | Nicky Butt | ||||
| 84' | |
Anderson De Silva | Kevin Nolan | ||
| Hugo Colace | Fabrice Pancrate | 79' | |
||
| Andy Gray | Andy Carroll | ||||
| 91' | |
Daniel Bogdanovic | Jonas Gutierrez | 69' | |
| 84' |  |
Adam Hammill | Zurab Khizanishvili | 80' | |
| 91' | |
Iain Hume | Nile Ranger | 79' | |
| David Preece | Marlon Harewood | 69' | |
||
| Robert Kozluk | Tim Krul | ||||
| Luke Potter | Danny Simpson | ||||
| Jamal Campbell-Ryce | Shola Ameobi | ||||
| Jon Macken | Peter Lovenkrands | ||||
Komentarz meczowy:
Newcastle United zremisowało na wyjeździe z Barnsley 2:2, pomimo, że dwukrotnie prowadziło. Została przerwana seria siedmiu zwycięskich meczów, a także seria czterech meczów bez straty gola.
Mecz zaczął się od wymiany ciosów. Po dośrodkowaniu Nicky Butta główkował Andy Carroll, ale piłka poszybowała na bramkę, a zaraz potem po drugiej stronie boiska Brazylijczyk Anderson próbował szczęścia zza pola karnego, lecz jego uderzenie było za słabe, by pokonać Harpera.
W 6 minucie z głębi pola zagrał Ryan Taylor, Andy Carroll zgrał piłkę do Kevina Nolana, który nie dał się złapać na spalonym i strzałem lewą nogą pokonał Luke’a Steele’a. To już dziesiąty gol byłego piłkarza Boltonu w tym sezonie.
Niedługo po pierwszym golu Jonas Gutierrez mógł podwyższyć na 2:0, ale jego strzał głową obronił bramkarz, który w 18 minucie znów dobrze interweniował zbierając piłkę sprzed nosa Fabrice’owi Pancrate.
Później przez chwilę przeważali gospodarze, ale niewiele z tego wynikało. Za to po drugiej stronie Newcastle dwukrotnie próbowało strzałów z daleka. Gdyby nie rykoszet na listę strzelców wpisałby się Nicky Butt, a po uderzeniu Ryana Taylora piłka minimalnie minęła bramkę.
Jeszcze przed przerwą Jose Enrique podał przed pole karne do Andy Carrolla, który uwolnił się spod krycia Darrena Moore’a, ale nie trafił w światło bramki.
Z pierwszym gwizdkiem w drugiej połowie Barnlsey rzuciło się do ataku. Bliski zdobycia bramki był Hugo Colace, ale już w 52 minucie Emil Halfredson strzelił wyrównującego gola. Islandczyk wykorzystał podanie Andersona i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.
Newcastle mogło szybko wrócić na prowadzenie. Nolan podał do Carrolla, który mając przed sobą tylko Steele’a zdecydował przenieść piłkę nad interweniującym golkiperem, ale futbolówka minęła słupek po niewłaściwej stronie.
Później mieliśmy kolejną wymianę ciosów. Najpierw po rzucie rożnym dla Barnsley i główce Shottona piłka została wybita z linii bramkowej. Trochę szczęścia zabrakło Pancrate, który przejął futbolówkę dwadzieścia metrów od bramki The Tykes i strzelił tuż obok słupka.
Znakomitą szansę miał Andy Gray, ale zamiast podawać do lepiej ustawionego Daniela Bogdanovica, sam zdecydował się na strzał, jednak chybił. Manager gospodarzy Mark Robins aż złapał się za głowę.
W 78 minucie wprowadzony dziesięć minut wcześniej Marlon Harewood zdobył gola. Wypożyczony z Aston Villi napastnik przejął strąconą przez Andy Carrolla piłkę i pokonał bramkarza gości.
Niestety nie wystarczyło to do wywiezienia z Oakwell 3 punktów. W 87 minucie rezerwowy Adam Hammill dośrodkował z rzutu rożnego wprost na głowę Bobby’ego Hassella, który ustalił wynik meczu na 2:2.
Jeszcze w doliczonym czasie gry Ryan Taylor miał szansę na bramkę z rzutu wolnego z 20 metrów. Prawy obrońca posłał piłkę nad murem, ale w światło bramki już nie trafił.
Newcastle za tydzień będzie mogło powrócić na ścieżkę zwycięstw, jednak zadanie nie będzie takie proste, bo na derby północno-wschodniej Anglii przyjeżdża Middlesbrough. Początek meczu w niedzielę, 20 grudnia o 14:00.
