19.04.2010, Home Park, Plymouth
44 kolejka rozgrywek
Plymouth 0-2(0-2) Newcastle
Carroll 20 Routledge 28
4 | Strzały celne | 5 |
9 | Strzały niecelne | 4 |
0 | Strzały zablokowane | 0 |
2 | Rzuty rożne | 5 |
6 | Faule | 17 |
5 | Spalone | 2 |
0 | Żółte kartki | 1 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 13111 | ||
Sędzia: Craig Pawson |
David Stockdale | Steve Harper | ||||
81' | Onismor Bhasera | Fitz Hall | 83' | ||
Richard Eckersley | Jose Enrique | ||||
Reda Johnson | Mike Williamson | ||||
Bondz Ngala | Danny Simpson | ||||
Karl Duguid | Joey Barton | ||||
Damien Johnson | Danny Guthrie | ||||
Alan Judge | Kevin Nolan | 70' | |||
Carl Fletcher | Andy Carroll | 70' | |||
Jamie Mackie | Alan Smith | ||||
75' | Bradley Wright-Phillips | Wayne Routledge |
81' | Yannick Bolasie | Tamas Kadar | 83' | ||
75' | Joe Mason | Leon Best | 70' | ||
Romain Larrieu | Shola Ameobi | 70' | |||
Chris Barker | Tim Krul | ||||
Chris Clark | Ryan Taylor | ||||
Kari Arnason | Fabrice Pancrate | ||||
Rory Fallon | Peter Lovenkrands |
Komentarz meczowy:
Newcastle bez większych problemów pokonało na wyjeździe walczący o uniknięcie spadku Plymouth Argyle 2:0 i tym samym zapewniło sobie zwycięstwo w całych rozgrywkach Coca Cola Championship!
Przed tym spotkaniem Magpies potrzebowali jednego punktu, by powrócić do Premier League w glorii zwycięzców drugiej ligi angielskiej. Nasi faworyci jednak nie kalkulowali i na Home Park zgarnęli całą pulę.
Początek meczu nie wskazywał na to, że Sroki łatwo uporają się z przeciwnikiem. Już w pierwszej minucie Damien Johnson przeprowadził dobrą akcję prawą stroną i podał do Jamiego Mackie. Steve Harper obronił strzał napastnika gospodarzy.
Po początkowym letargu inicjatywę przejęło Newcastle, co od razu zaowocowało dwubramkowym prowadzeniem. Najpierw w 20 minucie Andy Carroll wykorzystał dobre dośrodkowanie Danny’ego Guthrie z rzutu rożnego i ładnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Kilka minut później było już 2:0. Wayne Routledge dostał kapitalne podanie od Joey’a Bartona, ograł bramkarza Plymouth Davida Stockdale’a i skierował futbolówkę do pustej bramki.
Szybko próbował odpowiedzieć Mackie, lecz jego uderzenie z woleja dobrze sparował Harper. Pod koniec pierwszej połowy Bradley Wright-Phillips mógł zdobyć kontaktową bramkę, ale uderzył kilkadziesiąt centymetrów nad poprzeczką.
W drugiej połowie Sroki nie przeprowadzały już tak błyskotliwych akcji, skupiając się bardziej na przeszkadzaniu rywalom i zablokowaniu dostępu do własnej bramki. Mimo to gospodarze podejmowali próby ataku. W 58. minucie strzał z dystansu Alana Judge’a zatrzymał się na poprzeczce.
Więcej groźnych sytuacji Plymouth nie zdołało sobie stworzyć, głównie za sprawą Fitza Halla. Obrońca Srok rozgrywał fenomenalne zawody, nieraz zatrzymując groźnie zapowiadającą się akcję gospodarzy.
Na ostatnie minuty Chris Hughton wpuścił na murawę Leona Besta i Sholę Ameobiego, którzy trochę rozruszali uśpione pewnym prowadzeniem Newcastle. W 84 minucie Leon Best uderzył z linii pola karnego, jednak trafił tylko w poprzeczkę. Kilka chwil później reprezentant Irlandii dynamicznie popędził lewą stroną i wyłożył piłkę Bartonowi, niestety pomocnik uderzył wprost w Stockdale’a.
Więcej ciekawego już się nie wydarzyło, a sędzia Craig Pawson zakończył mecz i obwieścił tym samym całej piłkarskiej Anglii, że Newcastle zostało mistrzem Championship. Przybyli licznie do Plymouth Geordies wbiegli na boisko i cieszyli się z sukcesu wraz ze swoimi ulubieńcami. Oby dane nam było oglądać takie obrazki jak najczęściej w przyszłorocznych rozgrywkach Premier League!