Nastepny mecz

Rywal Newcastle Crystal Palace FC

Newcastle United

-:-
 
24.04.2024
Selhurst Park, Londyn

Ostatni mecz

Rywal NUFC

Newcastle United

Tottenham Hotspur 4-0
 
13.04.2024
St. James' Park, Newcastle

Tabela Championship

LpDrużynaMeczePunkty
1.Arsenal FC 3171
2.Liverpool FC 3171
3.Manchester City 3170
4.Aston Villa 3260
5.Tottenham Hotspur 3260
6.Newcastle United 3250

NUFC.PL zmienia się dzięki Wam!
Zapraszamy do korzystania z nowego systemu komentarzy, o wiele więcej zmian jest coraz bliżej.

NUFC - dolacz do nas

NUFC.PL tworzą kibice dla kibiców. Przyłącz się do nas i pomóż sprawiać, że strona staje się dla Was lepsza!
Kontakt przez dział Współpraca lub wiadomość na Facebooku.

Newcastle United Terminarz Newcastle - Wigan

16.10.2010, St. James' Park, Newcastle
8 kolejka rozgrywek

Newcastle United Wigan Athletic

Newcastle 2-2(0-2) Wigan
Ameobi 72 Coloccini 90 - N'Zogbia 22,23

4 Strzały celne 3
7 Strzały niecelne 5
3 Strzały zablokowane 0
6 Rzuty rożne 3
16 Faule 17
1 Spalone 6
2 Żółte kartki 1
0 Czerwone kartki 0
Widzów: 44415
Sędzia: Mark Halsey

  Tim Krul Ali Al Habsi 
  Fabricio Coloccini Emmerson Boyce 
  Mike Williamson Antolin Alcaraz 
  Jose Enrique  Żółta kartka Maynor Figueroa80' Out
88' Out James Perch Ronnie Stam 
  Joey Barton Steven Caldwell   
66' Out Danny Guthrie Charles N'Zogbia90' Out
  Jonas Gutierrez  Hendry Thomas 
  Cheick Tiote Żółta kartka James McCarthy   
  Andy Carroll Żółta kartka Jordi Gomez
61' Out Peter Lovenkrands Franco Di Santo66' Out

88' In Nile Ranger Tom Cleverley 80' In
66' In Wayne Routledge Mohamed Diame90' In
61' In Shola Ameobi Hugo Rodallega 66' In
  Ole Soderberg Chris Kirkland  
  Ryan Taylor Ben Watson  
  Tamas Kadar Mauro Boselli  
  Alan Smith Victor Moses  

Komentarz meczowy:
W ósmej kolejce Premier League piłkarze Newcastle zaaplikowali swoim fanom prawdziwy piłkarski horror. Na St. James’ Park Sroki po pierwszej połowie przegrywały z Wigan 0:2, by w dramatycznych okolicznościach ostatecznie wydrzeć zwycięstwo przyjezdnym.

Podobnie jak w spotkaniach z Blackpool i Stoke podpieczni Chrisa Hughtona rozpoczęli z dużym animuszem. W początkowych fragmentach meczu to Newcastle prezentowało wyższą kulturę gry i częściej przebywało pod polem karnym The Latics. W 15 minucie Jonas Gutierrez podał do dynamicznie wbiegającego w obręb szesnastki Jose Enrique, a Hiszpan zagrał płasko wzdłuż bramki strzeżonej przez Aliego Al Habsiego. Andy’emu Carrolowi zabrakło tylko kilku centymetrów, by dojść do piłki i skierować ją do bramki.

Po okresie przewagi The Toon, nadeszły dwie minuty, które wstrząsnęły St. James’ Park. W 22. minucie Franco Di Santo dośrodkował w pole karne Newcastle, a bierną postawę Jamesa Percha i Mike’a Williamsona wykorzystał były gracz Srok, Charles N’Zogbia, który precyzyjną główką pokonał Tima Krula. Nie minęła nawet minuta, a było już 2:0 dla gości. Bliźniacza akcja - Di Santo podał do N’Zogbii, a ten atomowym strzałem nie dał najmniejszych szans golkiperowi Newcastle.

Po takich ciosach nasi zawodnicy do końca pierwszej połowy nie potrafili się otrząsnąć. Wigan miało jeszcze kilka szans na podwyższenie wyniku po szybkich kontrach, na szczęście nie rozgrywało ich dostatecznie dobrze.

Początek drugiej połowy nie zapowiadał, by Newcastle miało odwrócić losy meczu. Sroki waliły głową w mur, cała taktyka opierała się na dośrodkowaniach ze skrzydeł na wysokiego Carrolla. Goście radzili sobie bez problemu z rozbijaniem ataków naszych ulubieńców.

Nadzieję w serca Geordies wlał wprowadzony w drugiej połowie Shola Ameobi. W 72. minucie Jonas Gutierrez ostro zacentrował z lewej strony pola karnego, a Shola zrobił to, co potrafi najlepiej – pewnym strzałem głową skierował piłkę do siatki.

Gol kontaktowy całkowicie odmienił grę podopiecznych Hughtona, którzy zaczęli raz za razem stwarzać zagrożenie pod bramką Al. Habsiego. Niespełna dwie minuty po trafieniu Ameobiego, Gutierrez zacentrował z rzutu rożnego wprost na głowę Carrolla, jednak numer 9 Newcastle posłał piłkę obok bramki The Latics.

Chwilę później Ameobi dośrodkował w pole karne do Wayne’a Routledge’a. Skrzydłowy Newcastle zgrał piłkę do Joeya Bartona, lecz uderzenie głową naszego pomocnika było niecelne.

W 89. minucie Barton zaprezentował swoje niepoślednie umiejętności, popisując się genialną miękką wrzutką za linię obrony do Carrolla. Niestety snajper The Toon nie przyłożył się zbyt starannie do strzału i piłka minęła świątynię Al Habsiego.

Gdy wydawało się, że już nic nie uratuje naszych piłkarzy przed kolejną porażką na własnym boisku, w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Gutierrez miał szansę na dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego. Jonas zacentrował piłkę w pole karne, do futbolówki wyskoczył Carroll i zgrał ją w kierunku stojącego przed linią bramkową Fabricio Colocciniego. Argentyńczykowi nie pozostało nic innego, jak z zimną krwią wykorzystać sytuację i wprowadzić zgromadzonych na stadionie kibiców Newcastle w stan ekstazy!

Zabójcza końcówka w wykonaniu naszych faworytów nie powinna jednakże zamazywać obrazu gry drużyny Hughtona w całym spotkaniu. Momentami Sroki były wręcz przeraźliwie nieporadne wobec skomasowanej obrony i szybkich kontr The Latics. Punkt wywalczony w takich okolicznościach musi cieszyć, jednak nie jest to jeszcze takie Newcastle, jakie wszyscy chcielibyśmy oglądać. Naszym piłkarzom wciąż brakuje solidności i konsekwencji w grze.

[ Wróć ]