Nastepny mecz

Rywal Newcastle Crystal Palace FC

Newcastle United

-:-
 
24.04.2024
Selhurst Park, Londyn

Ostatni mecz

Rywal NUFC

Newcastle United

Tottenham Hotspur 4-0
 
13.04.2024
St. James' Park, Newcastle

Tabela Championship

LpDrużynaMeczePunkty
1.Arsenal FC 3171
2.Liverpool FC 3171
3.Manchester City 3170
4.Aston Villa 3260
5.Tottenham Hotspur 3260
6.Newcastle United 3250

NUFC.PL zmienia się dzięki Wam!
Zapraszamy do korzystania z nowego systemu komentarzy, o wiele więcej zmian jest coraz bliżej.

NUFC - dolacz do nas

NUFC.PL tworzą kibice dla kibiców. Przyłącz się do nas i pomóż sprawiać, że strona staje się dla Was lepsza!
Kontakt przez dział Współpraca lub wiadomość na Facebooku.

Newcastle United Terminarz West Ham - Newcastle

18.01.2014, Boleyn Ground, Londyn
22 kolejka rozgrywek

West Ham United Newcastle United

West Ham 1-3(1-2) Newcastle
C Cole (45+2) - Y Cabaye (16, 90+5) L Remy (33)

3 Strzały celne 8
9 Strzały niecelne 11
5 Strzały zablokowane 2
4 Rzuty rożne 3
9 Faule 6
4 Spalone 3
0 Żółte kartki 0
0 Czerwone kartki 0
Widzów: 33343
Sędzia: Andre Marriner

  Adrián Tim Krul 
  Razvan Dinca Rat Davide Santon74' Out
  Matthew Taylor Michael Williamson 
  James Collins  Mapou Yanga-Mbiwa 
  Roger Johnson Steven Taylor 
73' Out Matthew Jarvis Yohan Cabaye   
45' Out Jack Collison Moussa Sissoko 
  Mark Noble  Vurnon Anita60' Out
62' Out Mohamed Diame Yoan Gouffran   
  Stewart Downing Ismael Cheik Tioté
  Carlton Cole Loïc Remy78' Out

73' In Joe Cole Paul Dummett 74' In
45' In Ravel Morrison Shola Ameobi60' In
62' In Andrew Carroll Hatem Ben Arfa78' In
  Jussi Jaaskelainen Robert Elliot  
  Leo Chambers Massadio Haidara  
  Alou Diarra Gabriel Obertan  
  Modibo Maíga Papiss Demba Cisse  

Komentarz meczowy:
Fani Newcastle doczekali się pierwszych punktów i pierwszego zwycięstwa w roku 2014. Po bardzo dobrej pierwszej i nieco słabszej drugiej połowie, Sroki pokonały w Londynie ekipę Młotów 3:1.

Drużyna gospodarzy zajmowała przed dzisiejszym meczem ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli Premier League. Nic dziwnego więc, że piłkarze West Ham z przytupem rozpoczęli spotkanie, jednak goście szybko dochodzić zaczęli do głosu.

Już w 8. minucie przed szansą otwarcia wyniku staną Loic Remy, ale Francuz po doskonałym podaniu od Yohana Cabaye, posłał piłkę obok bramki.

Pięć minut później wypożyczony z QPR napastnik trafił już w światło bramki, niestety także w bramkarza.

Po kwadransie gry kibice zgromadzeni na Boleyn Ground doczekali się pierwszej bramki. Cabaye wpadł w pole karne, podbił piłkę i mierzonym strzałem umieścił futbolówkę w siatce.

Sroki rozgrywały bardzo dobre zawody, nie dawały się zmusić do błędu próbami pressingu, jak to miało miejsce w przeszłości. Na bramkę Adriana sunął atak za atakiem i już po kolejnym kwadransie goście podwyższyli prowadzenie. Matthew Taylor źle ocenił trajektorię lotu piłki po dośrodkowaniu Sissoko, a Loic Remy bezlitośnie wykorzystał prezent gracza Młotów.

Po drugiej bramce obraz gry się nie zmienił. Sroki nadal w pełni kontrolowały wydarzenia na boisku, a jednak gospodarze zdołali przed przerwą zdobyć bramkę kontaktową. Po rzucie wolnym dla West Ham United, w zamieszaniu podbramkowym Mike Williamson starał się ratować sytuację, ale zamiast tego umieścił piłkę we własnej bramce.

Po zmianie stron Sroki znacznie spuściły z tonu. Piłkarze z Londynu zaczęli częściej dochodzić do głosu i tylko dzięki rozregulowanym celownikom graczy Sama Allerdyce, wynik nie uległ zmianie. Najpierw płaskie dośrodkowanie Matta Taylora minęło całą linię obrony, ale zamykający akcję Carlton Cole w wymarzonej sytuacji fatalnie przestrzelił.

20 minut później niemal w bliźniaczej sytuacji pomylił się Andy Carroll. Z prawej strony tym razem dośrodkowywał Stewart Downing, a były napastnik Newcastle kropnął nad bramką kopiując wynik kolegi. Gracze West Ham najwyraźniej ćwiczyli ten manewr na treningach.

Ileż razy w tym sezonie Sroki starały się gonić wynik w końcówce spotkania, naciskały przeciwnika, stwarzały sytuację, by nadziać się na wyjaśniającą wszystko kontrę. Dziś było podobnie, lecz z happy endem dla kibiców z północy Anglii. Newcastle broniło się mądrze, lecz w powietrzu pachniało bramką dla gospodarzy. W doliczonym czasie gry, rozgrywający świetne spotkanie Cabaye, podszedł do rzutu wolnego i przepięknym uderzeniem rozwiał nadzieje Młotów na choćby jeden punkt.

[ Wróć ]