Nastepny mecz

Rywal Newcastle

Newcastle United

Sheffield United -:-
 
27.04.2024
St. James' Park, Newcastle

Ostatni mecz

Rywal NUFC Crystal Palace FC

Newcastle United

2-0
 
24.04.2024
Selhurst Park, Londyn

Tabela Championship

LpDrużynaMeczePunkty
1.Arsenal FC 3171
2.Liverpool FC 3171
3.Manchester City 3170
4.Aston Villa 3260
5.Tottenham Hotspur 3260
6.Newcastle United 3250

NUFC.PL zmienia się dzięki Wam!
Zapraszamy do korzystania z nowego systemu komentarzy, o wiele więcej zmian jest coraz bliżej.

NUFC - dolacz do nas

NUFC.PL tworzą kibice dla kibiców. Przyłącz się do nas i pomóż sprawiać, że strona staje się dla Was lepsza!
Kontakt przez dział Współpraca lub wiadomość na Facebooku.

Newcastle United Aktualności

Raport: Newcastle United - Chelsea FC 0:2

2020-11-21 12:28:33 Dodał: MarcinKomentarze:

Serwis Newcastle United - NUFC PLNewcastle United - Chelsea FC 0:2
Fernandez 10' (sam.), Abraham 65'


Oceny SkySports

Newcastle: Darlow (6), Fernandez (5), Lascelles (5), Clark (5), Manquillo (5), Hayden (5), S Longstaff (6), Lewis (5), Murphy (5), Saint-Maximin (6), Joelinton (5).

Zmiany: Schar (5), Almiron (6), Carroll (5).

Chelsea: Mendy (8), James (7), Rudiger (8), Zouma (8), Chilwell (8), Kante (8), Kovacic (7), Mount (7), Ziyech (7), Abraham (8), Werner (8).

Zmiany: Hudson-Odoi (6), Giroud (-), Emerson (-).

Zawodnik meczu: Tammy Abraham

Skrót



Składy

Newcastle United: Darlow, Clark, Lascelles, Fernandez, Manquillo, Hayden, Sean Longstaff, Lewis, Murphy, Saint-Maximin, Joelinton.

Ławka: Gillespie, Schar, Krafth, Hendrick, Shelvey, Almiron, Carroll.

Chelsea: Mendy, James, Rudiger, Zouma, Chilwell, Kante, Kovacic, Mount, Ziyech, Abraham, Werner.

Ławka: Kepa, Christensen, Azpilicueta, Emerson, Jorginho, Hudson-Odoi, Giroud.

 

Komentarze:

Komentarze:

 
2020-11-21 12:59:36

Joelinton i wszystko jasne ;) -3pkt

 
 
 
2020-11-21 13:41:14

0:1, zaczyna się..

 
 
 
2020-11-21 13:41:52

Pięknie się zaczyna...

 
 
 
2020-11-21 13:47:37

Kurwa oni jednego celnego podania nie potrafia wymienic

 
 
 
2020-11-21 13:49:26

Niestety kolejny mecz bedzie w plecy

 
 
 
2020-11-21 13:49:52

Fernandez nawet piłki nie potrafi wybić...

 
 
 
2020-11-21 14:14:02

Moim zdaniem jak na poziom rywala prezentujemy się znośnie porównując do meczu że świętymi

 
 
 
2020-11-21 14:15:17

ASM kolejny mecz same straty i dryblingi sam ze soba

 
 
 
2020-11-21 14:49:18

W końcu zaczynamy grać, może jeszcze coś z tego będzie

 
 
 
2020-11-21 15:21:22

0:2, gasić światło i do domu

 
 
 
2020-11-21 15:53:50

Bruce do posredniaka!

 
 
 
2020-11-21 20:02:06

Mogło być tak pięknie... Przejęcie było naprawdę blisko, z nim wiązał się powiew świeżość, nowy menago, nowi klasowi zawodnicy a tak dalej taplamy się w tm samym gównie od lat. Moża powiedzieć, że powinniśmy się cieszyć z tego co mamy. Ale z czego tu się kurwa cieszyć? Jeśli ktoś wychodzi z takiego założenia to gratuluję ambicji...

 
 
 
2020-11-21 20:43:48

MUCHA, kibicuje Newcastle ok 20 lat. Bywało różnie, ostatnimi laty jest "chujowo, ale stabilnie". To czy mnie to cieszy, czy mam wieksze oczekiwania, nie ma większego znaczenia. Generalnie lata ekscytacji już mam dawno za sobą, życiowe priorytety się zmieniły, bo to czy klub z północy Anglii przegra, wygra, zremisuje brzydko rzecz ujmując mi wisi. Już nie muszę krzyczeć, kupować co sezon nowej koszulki, wdawać się w dyskusje - nie ma to najmniejszego wpływu na to co tam się dzieje. Jako Polak, kibic z lubuskiego mam ZEROWY wklad w progres czy regres klubu. Jasne, gdybym mieszkał w Newcastle sytuacja wyglądałaby inaczej, natomiast teraz, zwłaszcza w obecnej fazie ogólnoświatowego burdelu te mecze nie mają dla mnie najmniejszego znaczenia. Z sentymentu tu wchodzę, pooglądam Carrolla na Instagramie, czasem obejrzę mecz. Ambicja boli jak wiesz, że na własne życzenie dajesz ciała, mając realny wpływ na dane wydarzenia. No chyba, że masz aż takie wkurwienie, zasoby i chęci żeby lecieć do Newcastle i w dobie lockdownu zorganizowac strajk, pisać petycję do FA, wtedy zwracam honor i chylę czoło. Pozdrawiam Panowie i zdrowia życzę :)

 
 
 
2020-11-21 22:09:46

I co Ci mam odpisać na taki komentarz...


Zacząłem kibicować Nufc podobnie jak Ty około 20 lat temu od pamiętnego meczu z Feyenoordem. Jak widać każdy kibicuje w inny sposób. Mimo że czas płynie i tak jak napisałeś zmieniają się priorytety to nie mogę o sobie powiedzieć że wiszą mi wyniki klubu. Moim zdaniem ciężko cię w takim razie nazwać kibicem, raczej jesteś kimś w rodzaju obserwatora :) mnie osobiście denerwuje brak ambicji włodarzy klubu i ta cała stagnacja która wokół niego trwa od dawien dawna aczkolwiek nie na tyle żeby jechać do Newcastle i urządzać tam rebelię, bądźmy dorośli. Na pandemię i lockdowny nie ma się co powoływać i nimi zasłaniać. Są drużyny które przed pandemią trzymały dobry poziom no robią to dalej. My oczywiście również mamy swój poziom, niech sobie każdy dopowie jaki to poziom.

 
 
 
2020-11-22 14:25:10

Ja pamiętam kibicowałem od sezonu 93/94
Pamiętamecz z Barceloną i Asprille , jego salta po bramkach
Nawet mam gdzieś ten mecz na VHS
Wtedy był inny klimat tych meczy, teraz nawet jak byłoby przejęcie , to tak tamte emocje przy meczach były inne

 
 
 
2020-11-22 15:02:23

Tamte klimaty były inne bo piłkarze grali dla kibiców a teraz tylko liczą się pieniądze.Ta nasza drużyna to się nadaje do sadzenia ryżu .Gdyby nie Darlow było by z 5:0 nie rozumiem jak można posadzić Almirona i Sheleveya na ławie i grać innym szeptem w pomocy.Ta drużyna nie
nie wygra meczu liczac na swoje umiejętności!Tutaj widać brak zgrania i jakiegokolwiek pomysłu na grę .Zero taktyki zero ambicji zero chęci .Z taka gra i tym składem nie ugramy nic w listopadzie.!Smutne ale takie są fakty .Na nich niema kto ryknac porządnie .Z meczu na mecz coraz gorzej.

 
 
 
2020-11-22 19:05:21

Ja mimo wszystko wciąż kibicuje Newcastle, ale również przyznam że porażki nie bolą mnie już tak jak jeszcze 10 lat temu. Wiadomo dziś są wiele gorsze rzeczy niż przegrany mecz. Natomiast jedna rzecz wciąż mnie irytuje gdy po prostu zmęczOny tygodniem znajduje 105 minut wolnego czasu by miec możliwość obejrzeć mecz no widzę taką kopanine jak w meczu Southampton. Ja wiem że jesteśmy i raczej długo nie będziemy klubem z czołówki i nawet na ten moment nie mam takich oczekiwań. Natomiast chciałbym po prostu usiąść w tą sobotę i poprostu pooglądać spotkanie na poziomie premier League. Dzisiaj nie oszukujmy się prezentujemy najbrzydszą grę praktycznie. Gramy coa co można nazwać antyfutbolem bo my nawet jak punktuje my to tego się ciekawie nie ogląda. Miałem okazję obejrzeć kilka meczów innych zespołów z "środka " i te mecze nawet jeśli są przegrane ogląda się zupełnie inaczej. I to mnie denerwuje że jako kibic od jakiś 15 lat chyba trochę więcej nawet nie mogę chociaż obejrzeć "poprawnego " Meczu raz w tygodniu

 
 
 
2020-11-22 19:37:31

Ja kibicuje srokom od 94 roku, przeżyłem zarówno okresy swietnosci jak i załamania tego klubu. Powiem tylko tyle, że futbol z lat 90tych a obecny to dwie kompletnie różne dyscypliny sportu. Sportowo piłka jest obecnie szybsza i bardziej fizyczna natomiast mam wrażenie, że ducha sportu zabiły pieniądze. Dziś bez odpowiednich inwestycji nie ma co nawet marzyć o rywalizacji o środek tabeli a co dopiero mówić o wyższe lokaty. Oczywiście kasa to nie wszystko, bo nieraz mega inwestycje nie szły za wynikami sportowymi. Dziś dosyć przeciętni piłkarze są finansowymi krezusami. Mogą oczywiście tyle zarabiać, bo mega kasę w piłkę pompuje m. in. TV. Ale czy o to w tym wszystkim chodzi? Ja osobiście bardzo tęsknię za piłka lat 90tych, bo bylo tam więcej pasji, mniej gwiazdorstwa i piłkarskich najemników. Piłkarze bardziej byli oddani na boisku za swoje klubowe barwy. Kiedyś z ogromną chęcią śledziłem futbol na całym świecie, znałem nawet składy drużyn ligowych z Wysp Owczych. Dziś wiadomo dorosłe życie i mniej czasu na futbol ale i też mniej chęci właśnie przez to, że kasa zabiła tą piękna dyscyplinę sportu.

 
 
 
2020-11-22 20:11:27

Często wałkujemy tu temat transferów. Oprócz wydatków ważny jest projekt i mądre dokonywanie inwestycji. Od naszego awansu wydaliśmy ponad 180 mln euro na transfery. A w sezonie gdy graliśmy w championship ponad 60 mln euro. Łącznie przez 4 lata klub wydał około 250 mln. Ja wiem że to nie jest duża kwota jak porównamy to że niektóre klubu tyle wydają na dwóch zawodników. Ale nie mowy tu też o groszach. Jednak z tych wydatków nic nie wynika bo nie ma w tym żadnego planu i zamysłu
Kwoty w oparciu o Tranfermarket jakby ktoś miał wątpliwości skąd wziąłem te liczby

 
 
 
2020-11-22 20:29:13

Bo u nas od lat nie ma kogoś takiego jak Dyrektor Sportowy, tzn jest ale tylko funkcyjnie. Polityka transferowa kuleje od dawna, praktycznie w każdym okienku albo chcemy albo ściągamy skrzydłowego, a odkąd odszedł Cabaye to nie mamy nikogo w środku pola, kto byłby rasowym rozgrywającym. Przez wiele lat nie było też alternatywy dla Dummeta na lewą obronę. Do momentu Wilsona obsada ataku też przez ostatnie lata szwankowała. Do tego nasza szkółka to poprostu jakas komedia. Nie potrafimy wyszkolić chociażby jednego talentu, który stałby się czołowym graczem naszej drużyny i zacząłby stanowić o jej sile. O Brucie mimo wszystko wypowiem się pozytywnie, bo z tym szajsem jednak obronił w zeszłym sezonie ligę. Co nie znaczy, że jest on nie do ruszenia. Jeśli chcemy coś więcej osiągać w tej lidze, to należy poukładać ten klub od podstaw, krok po kroku. Nasza baza treningowa pamięta jeszcze czasy pierwszej kadencji Keegana. Nie inwestujemy w technologie, w nowe usprawnienia do poprawy jakości treningu. Przegrywamy walkę o młode talenty, bo dla tych dzieciaków nie mamy zbyt wiele do zaoferowania. Jesteśmy dziś poprostu bardzo mocno przeciętnym klubem z mizernym zapleczem infrastrukturalnym.

 
 
 
2020-11-22 23:02:55

Grzybek666 to co napisałeś to jest smutne ale prawdziwe.Az łza się w oku kręci.Ostatnimi lewymi obrońcami którzy dobrze grali był Jose Enrique .Davide Santon i ostatni który dał coś od siebie i chciał tu grać i może wróci to Jetro Willems.Ostatni raz ten klub był w czołówce jeszcze gdy trenował nas Bobby Robson.A później wiadomo co było ......

 
 
 
2020-11-22 23:16:24

Grzybek666
Świetnie wszystko podsumowałeś. Nasze zarządzanie młodzieżą ogólnie jest słabe. Kiedyś patrzyłem jak funkcjonują inne kluby pod tym względem. Wiadomo nie zawsze trafiają się zawodnicy którzy są wstanie rywalizować na poziomie premier League. Ale reszta klubów potrafi regularnie sprzedawać swoich wychowanków za kwoty od miliona do trzech ( wiadomo droższe to już sukces) dzięki temu mają kwotę na dalszy rozwój młodzieżówek. To taka samonapędzająca się machina. U nas jak ktoś się trafia co w miarę coa potrafi to najpierw na niego nie stawiamy później puszczamy na trzy wypożyczenia a ostatecznie zawodnik odchodzi za darmo. Myśleć biznesowo o młodych zawodnikach też trzeba umieć. Pamiętam jak sprawdzałem transfery Porto za czasów gdy co chwile trafiali im się zawodnicy pokroju Hulka. Oni w ciągu jednego okienka dokonywali koło 10 transferów w granicach do miliona każdy i sprzedawali tylu samo. Prędzej czy później coś im się trafiło. Dom buduje się od fundamentów u nas ich nie ma. Póki nie trafi nam się zarząd ( nie mówię nawet o arabach) ale ludzie którzy będą mieli pomysł na budowę tego i odwagę by jebnąć wszystko i zacząć od podstaw to nic się nie zmieni

 
 
 
2020-11-23 05:13:02

Kosa nie zapomnij o 5 miejscu Siwego 😊 to był super sezon i nigdy nie myślałem, że aż tak bardzo kiedyś zatęsknię za tym, że Pardew nas nie prowadzi. Może to był sezon przysłowiowego fuksa ale przynajmniej wlał w serce duuuuza nadzieję na poprawę sytuacji w klubie. Jak było później, wszyscy wiemy...

 
 
 
2020-11-23 08:21:01

Za Pardewa były jeszcze inne czasy. Gdzie teraz kupiłbyś takiego Tiote i Cabaye za 5 minionów. Wtedy za 40 milionów wydane na Joelintona mieliśmy: Tiote, Cabaye, Demba Ba, Santona, Debuchy, Cisse i Ben Arfę.

W głowie się nie mieści 🤣

 
 
 
2020-11-23 10:43:11

I to dobitnie pokazuje jak zwariował świat odnośnie kwot transferowych.

 
 
 
2020-11-23 11:19:34

Nie przesadzajcie panowie . To że od jakiegoś czasu mamy problemy z dobrymi transferami to nie znaczy, że nie da się nikogo kupić taniej. W każdym klubie z PL da się znaleźć taniego zawodnika który albo jest podstawowym zawodnikiem lub solidnym zmiennikiem. Oczywiście bez dużych kwot ciężko przeskoczyć pewien poziom. Ale patrząc na nasze 250 baniek w ostatnich 4 latach powinniśmy być co najmniej solidnym średniakiem ,a jesteśmy klubem który czasem coś zapunktuje

 
 
 
2020-11-23 11:25:44

Myślę, że Ty przesadzasz mocno w drugą stronę. Weźmy na ten przykład Cabaye. Przychodził do nas w wieku 25 lat i już miał epizody w reprezentacji Francji. Znajdź teraz 25 letniego zawodnika z reprezentacji, którego dałoby się kupić za 5 milionów, a nie 35. Myślę, że nie musisz szukać.

 
 
 
2020-11-23 15:16:12

Cabaye, Sissoko i Yanga Mbiwa przyszli za grosze bo im się kończyły kontrakty

 
 
 
2020-11-23 15:32:42

Te 5 miejsce Pardew to było coś super.I wogole gra srok ładnie się układała .Pamiętam jak oglądałem tamte mecze i aż chciało się na to patrzeć.Wtedy chyba na 3 pkt zabrakło do 3 miejsca

 
 
 
2020-11-23 16:58:44

Wtedy mieliśmy rozgrywającego.....

 
 
 
2020-11-23 17:41:17

Baczek
Już wtedy ceny były wysokie. Z cabaye wygraliśmy trochę los na loterii to nie było tak że ceny rynkowe wynosiły 5 mln. Sissoko miał do nas przyjść jako wolny zawodnik ale jako że klub przestał go wystawiać zgodził się obniżyć pensje bylibyśmy go wykupili w styczniu. Okej ceny wtedy były trochę niższe ale i tak już spore, więc nie sprowadzajmy wszystkiego do jednego Johana. Tiote przychodził z ligi holenderskiej i był spora niewiadoma. Pamiętam dość sporo osób było niezadowolonych tutaj z tego transferu . Dla porównania 2016 rok Kante sprowadzony do lisów za 7mln funtów . Mahrez za 0.5 mln.
Podawanie przykładu Yohana mija się z celem bo był to trafiony świetny tani zawodnik ale absolutnie nie był to wyznacznik cen. Nie wiem czy pamiętasz również aferę podatkową w lidze francuskiej co zdecydowanie ułatwiło nam przeprowadzenie kilku transferów

 
 
 
2020-11-24 07:37:53

Może i były wysokie, ale teraz są dwa razy wyższe. Porównaj sobie ile w PL wydały kluby na transfery w sezonie np. 11/12 (około 600 milionów euro), a ile w 20/21(około 1,4 miliarda euro), myślę że to mówi wszystko.

Yohan na pewno nie był wyznacznikiem cen, ale upieram się przy swoim. Nie udałoby się nam obecnie, wziąć takiego Cabaye za 5 milionów, tylko za 20 milionów. Nawet jakby kończył mu się kontrakt.

 
 
 
2020-11-24 08:22:46

I ja się pod co napisałeś podpisuje. Twierdzę tylko, że kwota którą wydaliśmy od 2016 roku mogłaby być znacznie lepiej spożytkowana.

 
 

Wróć do newsów