28.10.2005, St. James' Park, Newcastle
10 kolejka rozgrywek
Newcastle 0-0(0-0) Charlton
6 | Strzały celne | 4 |
10 | Strzały niecelne | 4 |
4 | Strzały zablokowane | 0 |
10 | Rzuty rożne | 3 |
12 | Faule | 9 |
8 | Spalone | 3 |
1 | Żółte kartki | 1 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 48642 | ||
Sędzia: Mike Dean |
Steve Harper | Scott Carson | ||||
Stephen Carr | Luke Young | ||||
Craig Moore | Talal El Karkouri | ||||
Titus Bramble | Souleymane Diawara | ||||
Celestine Babayaro | Hermann Hreidarsson | ||||
83' | Nolberto Solano | Dennis Rommedahl | |||
Scott Parker | Matt Holland | ||||
Nicky Butt | Amdy Faye | ||||
Charles N'Zogbia | Andy Reid | 72' | |||
Damien Duff | Marcus Bent | 60' | |||
Giuseppe Rossi | Darren Bent |
83' | James Milner | Radostin Kishishev | 72' | ||
Pavel Srnicek | Bryan Hughes | 60' | |||
Peter Ramage | Stephan Andersen | ||||
Steven Taylor | Jonathan Fortune | ||||
Albert Luque | Jimmy Hasselbaink |
Komentarz meczowy:
Newcastle United zremisowało z ostatnim w tabeli Charltonem 0:0. Sytuacji nie brakowało, za to zabrakło skuteczności i szczęścia. Kibice na St. James’ Park zaczynają tracić już cierpliwość.
Do pierwszego składu Srok powrócił Scott Parker, a na ataku stanął Rossi, którego wspomagał Duff. Martins, Ameobi i Sibierski nie zasiedli nawet na ławce. W składzie Charlotnu nie mogło zabraknąć byłego piłkarza Newcastle – Amdy Faye’a.
W pierwszej minucie Charlton długo utrzymywał się przy piłce, Young posłał długie podanie do Benta, który strzałem głową chciał przelobować Harpera, ale uderzył zbyt słabo i bramkarz Srok bez trudu złapał piłkę. Chwilę później Scott Parker uderzył z 20 metrów, Carson obronił, ale wypuścił piłkę przed siebie, Rossi próbował wślizgiem wbić piłkę do siatki, ale zderzył się z bramkarzem gości, który potrzebował pomoc lekarzy. Carsona po chwili był już gotowy do gry. Później Newcastle przeważało, ale obie drużyny miały swoje okazje. Najpierw Marcus Bent nie czysto trafił piłkę, która minęła bramkę Harpera, później w dogodnej sytuacji znalazł się Duff, ale jego uderzenie odbiło się od obrońcy Charltonu i futbolówka wyszła na róg. W 10 minucie po podaniu Duffa, który bardzo dobrze zaczął ten mecz, strzał z 20 metrów z woleja oddał Parker, ale niestety minimalnie chybił. Zabrakło kilka centymetrów. Newcastle wymieniało dużo podań i tym sposobem przesuwało się pod bramkę Carsona. W 15 minucie Rossi uderzył zza pola karnego, ale piłka odbiła się od Duffa i wyszła na aut bramkarski. Chwilę później po dośrodkowaniu Duffa bliski pokonania własnego bramkarza był Hreidarsson, który zażegnując niebezpieczeństwo we własnym polu karnym, wybił piłkę główką kilka centymetrów obok bramki. Po tej sytuacji gra się trochę uspokoiła, a w zagraniach po obu stronach było wiele niedokładności. W 28 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Duff, Diawara przewrócił go na granicy pola karnego, ale gwizdek sędziego milczał. W 32 minucie kolejna sytuacja Srok. Stephen Carr wgrał po ziemi piłkę w pole karne, Diawara źle zablokował piłkę, dopadł do niej Solano i z 8 metrów strzelił bardzo niecelnie. Po minucie sędzią wyjął pierwszą żółtą kartkę, którą zobaczył Faye za faul na N’Zogbii. W 35 minucie po błędzie w defensywie swoją okazję miał Rommedahl, ale jego strzał sprzed pola karnego był zbyt słaby i Steve Harper spokojnie złapał kulającą się piłkę. Po kilkudziesięciu sekundach w takiej samej sytuacji co Rommedahl znalazł się Rossi, ale jego strzał nie dość że był słaby to jeszcze niecelny. Rossi mógł się zrehabilitować chwilę później, gdy ruszył na bramkę Carsona. Po małym zamieszaniu z udziałem obrońcy i bramkarza Charltonu do piłki dopadł Duff, strzelił na bramkę, lot futbolówki zmienił jeszcze Rossi i trafił w poprzeczkę. Ataki Srok ciągle trwały. Swojej szany szukał N’Zogbia, który oddał strzał w obrębie pola karnego, ale Carson znów stanął na wysokości zadania. Minutę przed końcem długi atak pozycyjny Newcastle kończy się szarżą Rossi’ego w pole karne przerwaną przez wślizg Diawary. W doliczonym czasie gry ucierpiał Nicky Butt po tym jak w walce o górną piłkę spadł na plecy i na moment musiał opuścić boisko. Po chwili sędzia zakończył pierwszą połowę, która zakończyła się wynikiem 0:0. Newcastle wyraźnie przeważa, a Charlton próbuje zaskoczyć obrońców Newcastle długimi piłkami w pole karne, ale Harper nie daje się tym zaskoczyć.
Na drugą połowę drużyny wyszły w niezmienionych składach. Już na początku znów w ataku Newcastle. Solano podał w pole karne do Duffa, który z ostrego kąta i pod presją obrońcy nie zdołał pokonać bramkarza The Addicks. Dwie minuty później znów Duff mógł otworzyć wynik, ale oddał zbyt słaby strzał by zaskoczyć Carsona. W 53. minucie Andy Reid strzelił zza pola karnego, ale kolejna spokojna interwencja Harpera. Wyraźnie słabszy moment meczu w wykonaniu Newcastle. W 55 minucie po rzucie rożnym dla Srok i wybiciu piłki przed pole karne przez obrońców z okolic 25 metra huknął Parker, ale niestety minął się do bramki o dobry metr. Chwilę później Solano podał do Duffa, ale ten znów nie znalazł sposobu na Carsona. W 60 minucie Marcusa Benta zmienia Bryan Hughes. Po tej zmianie oglądaliśmy najsłabszy fragment meczu. Gra toczyła się w środku boisku i drużyny czasami próbowały tworzyć ataki, o których nawet nie warto wspominać. W 69 minucie dwie akcje Charltonu. Najpierw Hughes strzelił z 25 metrów obok bramki, a kilka sekund później po błędzie Bramble’a gola mógł zdobyć Bent, ale jego strzał pozostawiał wiele do życzenia. W 72 minucie Andy Reid schodzi z boiska a zastępuje go Radostin Kishishev. W 77 minucie Diawara sfaulował Duffa na 17 metrze i Newcastle stanęło przed bardzo dobrą okazją do zdobycia gola. Strzelił Rossi i minimalnie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Nadal 0:0, a czasu było już naprawdę mało. Roeder nie wykorzystał jeszcze ani jednej zmiany, a na ławce siedzi głodny gry Luque. W 80 minucie niekryty Hughes strzelił z 16 metrów, ale jego uderzenie minimalnie minęło słupek bramki Harpera. Chwilę później Darren Bent znalazł się sam na sam z Harperem, ale jego strzał z ostrego kąta złapał bramkarz Srok. W 83 minucie Solano został zmieniony przez Milnera. 5 minut do końca a Newcastle nie potrafi dostać się pod bramkę Charltonu. W 87 minucie Duff na lewej stronie chciał zaskoczysz Carsona, ale jego strzał przeleciał nad bramką. Minutę przed końcem N’Zogbia oddał kąśliwy strzał z 30 metrów, ale Carson wybija piłkę na róg. Sędzia dolicza trzy minuty. W 92 minucie z kontrą wychodzi Charlton a konkretnie Rommedahl, którego nieprzepisowo zatrzymuje Babayaro za co dostaje żółtą kartkę. Rzut wolny dla The Addicks z 30 metrów strzela Bent, ale prosto w ręce Harpera, który szybko wybija piłkę i sędzia Mike Dean kończy spotkanie. Mecz kończy się wynikiem 0:0, co spotyka się z buczeniem i gwizdami ze strony kibiców Newcastle.
Niestety Newcastle nadal nie wygrywa. Tym razem z ostatnim w tabeli Charltonem. Tym bardziej jest to rozczarowujące, że okazji do zdobycia zwycięskiej bramki nie brakowało. Frustrujące jest to, że przy braku skuteczności Roeder nadal nie decyduje się na wprowadzenie Alberta Luque. Szkoda, bo jeśli nie wygrywa się z ostatnią w tabeli drużyną i to u siebie, to z kim Sroki mają zdobywać tak potrzebne punkty?