08.12.2007, St. James' Park, Newcastle
15 kolejka rozgrywek
Newcastle 2-1(1-1) Birmingham
Martins 37'-k, Beye 90' - Jerome 9'
6 | Strzały celne | 2 |
6 | Strzały niecelne | 3 |
5 | Strzały zablokowane | 1 |
6 | Rzuty rożne | 5 |
11 | Faule | 8 |
2 | Spalone | 1 |
1 | Żółte kartki | 2 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 49948 | ||
Sędzia: Rob Styles |
Shay Given | Maik Taylor | ||||
Habib Beye | Liam Ridgewell | ||||
David Rozehnal | Rafael Schmitz | ||||
Steven Taylor | Stephen Kelly | ||||
Joey Barton | Matthew Sadler | ||||
72' | Geremi Njitap | Gary McSheffrey | 62' | ||
31' | Nicky Butt | Mehdi Nafti | |||
James Milner | Sebastian Larsson | ||||
Charles N'Zogbia | Fabrice Muamba | ||||
Alan Smith | Daniel De Ridder | 76' | |||
91' | Obafemi Martins | Cameron Jerome |
72' | Belozoglu Emre | Olivier Kapo | 62' | ||
31' | Mark Viduka | Mikael Forssell | 76' | ||
91' | Sanchez Jose Enrique | Colin Doyle | |||
Steve Harper | Stuart Parnaby | ||||
David Edgar | Garry O'Connor |
Komentarz meczowy:
Newcastle United pokonało na własnym boisku Birmingham City 2:1 w meczu szesnastej kolejki Premiership i przerwało serię sześciu spotkań bez zwycięstwa.
Gole dla Newcastle zdobyli z rzutu karnego Obafemi Martins i w ostatniej minucie Habib Beye, a dla Birmingham bramkę strzelił Cameron Jerome.
Mecz rozpoczął się w sennym tempie. Gra była często przerywana przez sędziego Roba Stylesa z powodu wielu mniejszych przewinień po obu stronach. Deszczowa pogoda również nie pomagała w konstruowaniu akcji.
Jednak już w 9 minucie David Rozehnal nie potrafił przeciąć podania Liama Ridgwella, a piłka trafiła do Camerona Jerome’a, który z łatwością minął Shaya Givena i posłał futbolówkę do pustej bramki. Defensywa Srok miała wyraźne problemy z bardzo szybkim napastnikiem gości.
Po stracie bramki Newcastle zaczęło atakować, a Birmingham cofnęło się do obrony. W 18 minucie rzut rożny dla Srok, a piłkę z narożnika boiska wybijał Geremi. Najlepiej w polu karnym ustawił się Rozehnal, a jego strzał głową trafił w poprzeczkę.
Chwilę później dwukrotnie musiał interweniować bramkarz Birmingham – Maik Taylor. Najpierw przerwał dośrodkowanie N’Zogbii, które zmierzało na głowę Alana Smitha. Zaraz potem Taylor popisał się świetną obroną po kolejnym dośrodkowaniu N’Zogbii i strzale Martinsa.
W 31 minucie Nicky Butt, który najwidoczniej ma jakieś problemy z brzuchem, został zastąpiony przez Marka Vidukę. Co ciekawe Martins przeszedł na lewe skrzydło, a Milner na prawe.
Trzy minuty później po rozegraniu przez Rozehnala i Bartona piłka trafiła do N’Zogbii, który minął jednego obrońcę i posłał mocny strzał tuż obok bramki.
W 36 minucie Matt Sadler przewrócił w polu karnym Obafemi Martinsa i sędzia nie miał wątpliwości wskazując na jedenastkę. Zawodnicy The Blues jeszcze protestowali, ale na niewiele to się zdało. Sam poszkodowany podszedł do piłki i strzałem lewą nogą pokonał Taylora.
Newcastle jeszcze przed przerwą chciało wyjść na prowadzenie. Dwukrotnie bliski zdobycia bramki był Milner. Najpierw jego strzał bramkarz końcami palców przeniósł na róg, a z rzutu rożnego piłka znów trafiła do Milnera, który tym razem trafił w poprzeczkę. Do przerwy 1-1.
Początek drugiej połowy, podobnie jak w pierwszej, Sroki przespały, co mogło się skończyć bardzo źle. Muamba strzelał z dalszej odległości i posłał piłkę nad bramką. Chwilę później po podaniu Jerome’a, Larsson uderzył w boczną siatkę bramki Givena.
W 53 minucie kolejną okazję stworzył Jerome. Urwał się obronie i ruszył na bramkę Givena. Podał do De Riddera, ale świetna interwencja Rozehnala uchroniła Newcastle przed stratą gola. Sroki szybko odpowiedziały. Kolejny raz z dalsza strzelił Milner i piłka w małej odległości minęła słupek.
Newcastle, podobnie jak w pierwszej odsłonie spotkania, po słabym początku zaczyna podkręcać tempo, ale mecz jest wyrównany. W obu drużynach zmiany – u gości za McShefferya wszedł Kapo, a w Newcastle Emre zastąpił Geremi’ego.
Gdy do końca meczu pozostało 15 minut Alex McLeish zdecydował się zdjąć z boiska De Riddera, a w jego miejsce wprowadził Mikaela Forssella. Piłkarze z St. James’ Park po pracowitym tygodniu wyglądali już na zmęczonych.
W 84 minucie do ataku ruszył Martins, a jego strzał z 16 metrów dobrą interwencją zatrzymał Maik Taylor. Alan Smith i Joey Barton zaczęli grać coraz bardziej ostro, na szczęście dla nich, bez konsekwencji.
W ostatniej minucie meczu po rzucie rożnym wykonanym przez Emre, do piłki dopadł Habib Beye i strzałem głową pokonał Maika Taylora zdobywając swą pierwszą bramkę w barwach klubu i zapewniając drużynie zwycięstwo.
Newcastle United wreszcie przerwało złą passę. Już w meczach z Blackburn i Arsenalem Sroki zaprezentowały się lepiej niż w pozostałych niewygranych meczach, a dzisiaj udało się wykorzystać przewagę nad rywalem i zwyciężyć. Za tydzień podopieczni Sama Allardyce’a pojadą do Londynu na mecz z Fulham.