Nastepny mecz

Rywal Newcastle

Newcastle United

Sheffield United -:-
 
27.04.2024
St. James' Park, Newcastle

Ostatni mecz

Rywal NUFC Crystal Palace FC

Newcastle United

2-0
 
24.04.2024
Selhurst Park, Londyn

Tabela Championship

LpDrużynaMeczePunkty
1.Arsenal FC 3477
2.Manchester City 3376
3.Liverpool FC 3474
4.Aston Villa 3466
5.Tottenham Hotspur 3260
6.Manchester United 3353

NUFC.PL zmienia się dzięki Wam!
Zapraszamy do korzystania z nowego systemu komentarzy, o wiele więcej zmian jest coraz bliżej.

NUFC - dolacz do nas

NUFC.PL tworzą kibice dla kibiców. Przyłącz się do nas i pomóż sprawiać, że strona staje się dla Was lepsza!
Kontakt przez dział Współpraca lub wiadomość na Facebooku.

Newcastle United Terminarz Sunderland - Newcastle

27.10.2013, Stadium of Light, Sunderland
9 kolejka rozgrywek

Sunderland AFC Newcastle United

Sunderland 2-1(1-0) Newcastle
S Fletcher (5) F Borini (84) - M Debuchy (57)

4 Strzały celne 4
8 Strzały niecelne 12
3 Strzały zablokowane 2
5 Rzuty rożne 3
13 Faule 14
4 Spalone 2
1 Żółte kartki 1
0 Czerwone kartki 0
Widzów: 46313
Sędzia: Lee Probert

  Kieren Westwood Tim Krul 
77' Out Phillip Bardsley Davide Santon 
  Andrea Dossena Michael Williamson 
  John O'Shea  Mathieu Debuchy 
  Carlos Jimenez Cuellar Paul Dummett  
  Sebastian Larsson Żółta kartka Yohan Cabaye   
69' Out Adam Johnson Moussa Sissoko45' Out
  Jack Colback  Ismael Cheik Tioté 
70' Out Lee Cattermole Hatem Ben Arfa   
  Steven Fletcher Żółta kartka Yoan Gouffran86' Out
  Jozy Altidore Loïc Remy70' Out

77' In Ondrej Celustka Papiss Demba Cisse 45' In
69' In Fabio Borini Sammy Ameobi86' In
70' In Ki Sung-Yueng Shola Ameobi70' In
  Vito Mannone Robert Elliot  
  Valentin Roberge Vurnon Anita  
  Craig Gardner Massadio Haidara  
  Emanuele Giaccherini Gabriel Obertan  

Komentarz meczowy:
Można śmiało powiedzieć, że derbowe mecze zawsze rządzą się swoimi prawami. Jednak mało kto przypuszczał, że Sunderland, który na swoim koncie miał zaledwie jeden (!) punkt po ośmiu meczach zdoła pokonać będące w optymalnej formie Newcastle. Lecz podobnie jak rok temu ekipa Di Canio, tak dziś pod wodzą Gusa Poyeta Sunderland przełamał się w derbach Tyne-Wear.

Prawdę mówiąc po tym, co zobaczyłem na boisku nawet nie chce mi się tego opisywać. Piłkarze Alana Pardew nawet nie udawali, że zależy im na zwycięstwie w tym spotkaniu. Może z wyjątkiem Cheika Tiote, który wraca do swojej najlepszej formy z pierwszego sezonu na Wyspach. Jednak i on nie mógł zbyt wiele poradzić przy pierwszym golu dla Czarnych Kotów, który padł już pięć minut po pierwszym gwizdku Lee Proberta.

Piłkę z prawej strony dośrodkowywał Adam Johnson, a tam czyhał na nią Steven Fletcher, którego nie upilnował Paul Dummett i Szkot strzałem głową nie dał szans Krulowi. Zasadniczo na tym można by było zakończyć opisywanie pierwszej części spotkania. Newcastle nie potrafiło przeprowadzić nawet jednej, składnej akcji. Zagubiony i nieswój był Ben Arfa, bezproduktywny był Remy i niewidoczny Gouffran.

Od początku drugiej połowy na murawie zameldował się Papiss Cisse zmieniając również zabłąkanego Moussę Sissoko. Lecz o tej zmianie można powiedzieć tyle, że się odbyła i odhaczyć ją w statystykach. Senegalczyk nie wniósł zupełnie nic do ofensywnej gry Srok, a mimo to goście zdołali doprowadzić do wyrównania.

Z lewej strony boiska znalazł się Hatem Ben Arfa, który posłał płaską piłkę w pole karne Sunderlandu. Tam z kolei na długi słupek wbiegał Mathieu Debuchy, który okazał się szybszy od Dosseny i celnym strzałem pokonał Keirena Westwooda. Kilka minut później na boisku pojawiła się nadzieja Geordie - Shola Ameobi. Lecz Nigeryjczyk poza jednym strzałem obok bramki również nie wniósł zbyt wiele do gry Newcastle.

Dziewięćdziesiąta minuta zbliżała się nieubłaganie, a gracze Alana Pardew nie potrafili pójść za ciosem, aby wyjechać ze Stadium of Light z trzema punktami. Ba, nie udało się zdobyć nawet jednego, gdyż w 84. minucie radość fanom gospodarzy dał Fabio Borini. Włoch, który kwadrans wcześniej zmienił Adama Johnsona, oddał strzał życia i Tim Krul mimo, że miał piłkę na palcach, musiał skapitulować po raz drugi.

Sunderland zwyciężył pierwszy raz w tym sezonie. Powoli tradycją staje się fakt, że rywale Srok przełamują swoje niechlubne passy właśnie w spotkaniach z Newcastle. Dziś Pardew nie potrafił zmotywować swoich zawodników. Znów nie potrafił wykorzystać ich potencjału. Znów dał popis swojego trenerskiego kunsztu. Mam już powyżej uszu oglądania tak grającego Newcastle - bez pomysłu na grę, bez kreatywności, bez stwarzania sobie dogodnych okazji. Bez niczego. Żałuję tylko jednego... Że nasz menago ma kontrakt ważny do końca życia...

[ Wróć ]