25.04.2015, St. James' Park, Newcastle
34 kolejka rozgrywek
Newcastle 2-3(1-1) Swansea
Perez 20', de Jong 87' - Oliveria 45; Sigurdsson 50', Cork 71'
8 | Strzały celne | 5 |
4 | Strzały niecelne | 6 |
3 | Strzały zablokowane | 2 |
9 | Rzuty rożne | 6 |
14 | Faule | 9 |
0 | Spalone | 3 |
1 | Żółte kartki | 2 |
0 | Czerwone kartki | 0 |
Widzów: 46884 | ||
Sędzia: Neil Swarbrick |
Tim Krul | Lukasz Fabianski | ||||
Fabricio Coloccini | Jordi Amat | ||||
Michael Williamson | Ashley Williams | ||||
Vurnon Anita | Angel Rangel | ||||
61' | Daryl Janmaat | Federico Fernández | |||
Ryan Taylor | Jonjo Shelvey | ||||
Jack Colback | Nathan Dyer | ||||
Jonás Gutiérrez | Jefferson Montero | 69' | |||
Ayoze Pérez | Gylfi Sigurdsson | 81' | |||
74' | Rémy Cabella | Jack Cork | |||
74' | Emmanuel Riviere | Nélson Oliveira | 72' |
61' | Mehdi Abeid | Matt Grimes | 69' | ||
74' | Siem De Jong | Marvin Emnes | 81' | ||
74' | Adam Armstrong | Ki Sung-Yeung | 72' | ||
Freddie Woodman | Gerhard Tremmel | ||||
Gabriel Obertan | Kyle Bartley | ||||
Sammy Ameobi | Leon Britton | ||||
Yoan Gouffran | Jay Fulton |
Komentarz meczowy:
Sroki kontynuują koszmarną passę. Podopieczni Johna Carvera nie zdołali obronić choćby punktu na St. James' Park i na cztery kolejki przed końcem sezonu włączyły się do walki o utrzymanie w Premier League.
Gdy z klubu odchodził Alan Pardew, Lee Charnley przekonywał, że dużo rozsądniej jest poczekać na właściwego szkoleniowca do końca sezonu, niż zadowalać się jednym z kandydatów dostępnych na półmetku rozgrywek. Decyzja ta może się dyrektorowi zarządzającemu Newcastle odbić głośną czkawką, bowiem nie każdego trenera uda się nakłonić do przejęcie drużyny, która występuje w Championship.
Do końca sezonu pozostały cztery spotkania i choć Newcastle czekają pojedynki z drużynami słabszymi, niż te z którymi zespół poległ w ostatnich siedmiu meczach, spadek z Premier League jest niepokojąco realny. Nad 18tym w tabeli Sunderlandem Sroki mają cztery punkty przewagi i jeden mecz rozegrany więcej.
Mecz z Leicester w najbliższy weekend może okazać się kluczowym w kontekście walki o utrzymanie, a warto zaznaczyć, że Newcastle nie wygrało na wyjeździe od stycznia.
Przeciwko Swansea Sroki rozegrały przyzwoitą pierwszą połowę. Od 20. minuty gospodarze zasłużenie prowadzili 1:0 po tym jak Perez wykorzystał prezent od Jordiego Amata. Hiszpan mając przed sobą pustą bramkę nie pomylił się, jednak w sytuacjach o oczko wyższym poziomie trudności nie potrafił skierować piłki do bramki.
Koncentracji zabrakło niestety do gwizdka sędziego i na przerwę oba zespoły zeszły przy wyniku remisowym, po tym jak po stałym fragmencie gry stan meczu wyrównał Nelson Oliveira.
W drugiej odsłonie tradycyjnie pogubili się obrońcy Newcastle, którzy znów bezładnie biegali w polu karnym, jakby im przeciwnicy zawiązali oczy i natychmiast zrobiło się 1:3.
Ożywienie w ofensywie Srok wprowadziło wejście na murawę Siema de Jonga, który na trzy minuty przed końcem spotkania wlał nieco nadziei w serca fanów Srok zdobywając bramkę kontaktową. Do gola Holender powinien dorzucić co najmniej jedną asystę, niestety koledzy z drużyny nie potrafili dostosować się do poziomu byłego zawodnika Ajaxu i siódma porażka Newcastle z rzędu stała się faktem.