Nastepny mecz

Rywal Newcastle

Newcastle United

Sheffield United -:-
 
27.04.2024
St. James' Park, Newcastle

Ostatni mecz

Rywal NUFC Crystal Palace FC

Newcastle United

2-0
 
24.04.2024
Selhurst Park, Londyn

Tabela Championship

LpDrużynaMeczePunkty
1.Arsenal FC 3477
2.Manchester City 3376
3.Liverpool FC 3474
4.Aston Villa 3466
5.Tottenham Hotspur 3260
6.Manchester United 3353

NUFC.PL zmienia się dzięki Wam!
Zapraszamy do korzystania z nowego systemu komentarzy, o wiele więcej zmian jest coraz bliżej.

NUFC - dolacz do nas

NUFC.PL tworzą kibice dla kibiców. Przyłącz się do nas i pomóż sprawiać, że strona staje się dla Was lepsza!
Kontakt przez dział Współpraca lub wiadomość na Facebooku.

Newcastle United Aktualności

Dramat. Newcastle 2:2 QPR

2017-02-01 22:41:05 Dodał: DiegoKomentarze:

Serwis Newcastle United - NUFC PLNewcastle United tylko, albo i aż, zremisowało na własnym boisku z Queens Park Rangers 2:2. Gola na 1:0 dla Srok już w 40 sekundzie zdobył Jonjo Shelvey, a na minutę przed przerwą wyrównał Conor Washington. Po zmianie stron do siatki trafiali już tylko piłkarze Rafy Beniteza - najpierw Matt Ritchie pokonał Smithiesa, a Karla Darlowa Ciaran Clark, strzelając bramkę samobójczą na 5 minut przed końcem meczu. Z kolei dwie doskonałe sytuacje w tym meczu zmarnował Ayoze Perez.

Start marzeń zaliczyli dziś piłkarze Newcastle. Już w 40 sekundzie Jonjo Shelvey pokonał Alexa Smithiesa zdobywając bramkę pięknym strzałem zza pola karnego. Jednak po tym golu przystopowali i dali dojść do głosu zawodnikom gości. Po jednej z ich akcji chwilę grozy przeżył Ciaran Clark, który po starciu z Jamiem Mackie'm musiał z rozciętym łukiem brwiowym na kilka minut zejść do szatni.

Oddanie inicjatywy podopiecznym Iana Hollowaya nie wyszło Srokom na dobre, bowiem na minutę przed końcem pierwszej połowy po rzucie rożnym piłkę do siatki Darlowa wtoczył z 5 metrów Conor Washington.

10 minut po zmianie stron Newcastle znów wyszło na prowadzenie, tym razem za sprawą Matta Ritchiego, który wykorzystał dośrodkowanie Isaaca Haydena. Chwilę potem doszło do starcia Shelveya z Mackie'm, po którym pomocnik Srok powinien wylecieć z boiska. Anglik upadając na murawę po starciu z napastnikiem QPR wyciągnął obydwie nogi z zamiarem kopnięcia rywala. Umknęło to jednak arbitrowi, lecz może nie umknąć FA.

Piłkarze gości zrewanżowali się potem na Sammym Ameobim, a konkretnie Joel Lynch, który wskoczył na plecy leżącemu już na murawie skrzydłowemu. Defensor QPR również nie został ukarany nawet żółtą kartką.

Tymczasem to gospodarze tym razem przejęli inicjatywę, jednak nie przełożyło się to na zwiększenie bramkowej przewagi. Najpierw w sytuacji sam na sam ze Smithiesem znalazł się Ayoze Perez, który mógł odegrać piłkę do lepiej ustawionego Ritchiego, jednak Hiszpan zdecydował się na wykończenie akcji samemu i trafił prosto w bramkarza.

W kolejnej, podobnej sytuacji napastnik Srok mógł już samemu wykończyć akcję, lecz tym razem zdecydował się na podanie... do linii bocznej, gdzie nie było żadnego z jego kolegów.

Kolejną chwilę grozy znów przeżył Ciaran Clark. W 90. minucie obrońca Newcastle wykorzystał dośrodkowanie Kazengi LuaLua i pięknym lobem pokonał... Karla Darlowa. W ten sposób piłkarze Queens Park doprowadzili do remisu i takim wynikiem sędzia zakończył to spotkanie, które w wykonaniu Newcastle Zbigniew Stonoga podsumowałby słowami: "To jest dramat k..."

Newcastle United 2:2 Queens Park Rangers

Bramki: Shelvey 1', Ritchie 54' - Washington 44', Clark 90' (samobójcza)

Żółte kartki: Ritchie - Perch

Newcastle: Darlow - Yedlin, Lascelles (c), Clark, Dummett - Hayden, Shelvey - Ritchie, Perez (Diame 86'), Gouffran - Murphy (Ameobi 66')

QPR: Smithies - Furlong (Goss 81'), Onuoha, Lynch, Bidwell - Perch, Luongo, Manning (Freeman 66') - Wszołek, Washington, Mackie (LuaLua 74')

 

Komentarze:

Komentarze:

 
2017-02-01 22:49:17

Perez to jest ku...a nieporozumienie!!! Clark natomiast, nie ma słów jak taki frajer może grać w pierwszym składzie?!

 
 
 
2017-02-01 23:01:43

Niestety ale wygląda na to, że o awans będzie cholernie ciężko.
Gramy naprawdę słabo brak pomysłu na drużynę przyjeżdzającą aby się bronić.Mecz układa się cudownie 1 minuta gol i cała połowa bez sytuacji i strzałow.
2 połowa gdyby oni na początku wykorzystali swoje sytuacje to bylibyśmy w cz... dupie.
Kolejna uwaga co zrobił Shelvey to całkowity kretynizm i brak profesjonalizmu.
Już raz osłabił klub a teraz dostanie kolejne 2-3 mecze.
Również zaczynam mieć pretensje do Beniteza jak można grać praktycznie 30 minut bez klasowego napastnika gdy naładowany emocjami Mitrovic z pewnością dałby z siebie 100 procent zwłaszcza po karnym przestrzelonym z Oxford.

 
 
 
2017-02-01 23:14:04

Dramat...oglądałem mecz w angielskim pubie nieopodal ST. James Park....wściekłość fanów jest ogromna. O awans będzie bardzo ciężko...jeszcze daleko do końca sezonu. Mamy tylko 5 punktów przewagi nad 4. Leeds.

 
 
 
2017-02-01 23:40:25

Gwiazdorstwo zostało ukrócone. Dopiero jak stracili gola na 2:2 to rzucili się do ataku. Trzeba było przycisnąć rywali na chwilę i by wysrali parę bramek. Niestety ruszali się jak muchy w smole. Brak werwy, zaangażowania. Odpoczywali w weekend niby w pucharze, a wyglądali na przemęczonych. Czekamy na sobotę. Na razie jest poniżej oczekiwań. To 4-5-1 też już wkurwia.

 
 
 
2017-02-02 00:16:28

Lualua się nie odmienia na Luilui hehe

 
 
 
2017-02-02 03:42:52

Rozczarowanie jest. No coz nie ma co plakac na zapas. Poczekajmy na nastepne mecze.

 
 
 
2017-02-02 04:48:25

Trzeba wygrac z reading i leeds przede wszystkim. Inni tez potraca punkty.

 
 
 
2017-02-02 06:16:35

Jak widać rotacja Rafy na nic się zdała. Wtope w pucharze ciężko mi było przeżyć ale tam grały w końcu słabe rezerwy. Teraz niby wypocząć i i prawie w najsilniejszym składzie i co? Marność nad marnosciami...

 
 
 
2017-02-02 06:37:53

Diame od początku powinien grać i nie Murphy on za stary na ściganie się z młodszymi obrońcami, to że udało mu się 2 razy nie znaczy ze jest dobry zaryzykowalbym z mitro

 
 
 
2017-02-02 06:58:44

Podpisuje sie pod tym mitro niech zaapierdala a murphy na koncowki

 
 
 
2017-02-02 08:05:28

No i wyszło że Charnley z Ashleyem zdecydowali nie kupować nikogo, Rb powiedział czego potrzebuje i chce. Zresztą bardzo był wkurzony w wywiadzie. Żeby mu tylko te nerwy nie puściły bo możemy się z nim wtedy pożegnać.
Oj będzie ciężko o awans. Jeszcze może shelvey zostanie zawieszony za to debile wejście...

 
 
 
2017-02-02 23:24:42

Sezon w trakcie, także wiele jeszcze przed nami. Przyszła widoczna zadyszka, ale dobrze że w tym momencie niż przy tych decydujących meczach. Jestem przekonany, że otrząsną się Panowie z tego marazmu, tym bardziej że z przebiegu całego sezonu pomysł na grę jest i widać w tym konsekwencje. Brighton jeszcze też będzie mieć problemy, ale liczę że tak samo my jak i oni to będą dwa pierwsze teamy do awansu i nawet gorsza dyspozycja ostatnio tego nie zmienia.

 
 

Wróć do newsów